W Nowej Różance w woj. warmińsko-mazurskim doszło do niecodziennego zdarzenia. Na prywatnej posesji prawdopodobnie rozbił się rosyjski dron. Sprawę wyjaśnia Straż Graniczna.

Do zdarzenia doszło we wtorek rano w Nowej Różance, w gminie Kętrzyn w woj. warmińsko-mazurskim. Na jednej z prywatnych posesji rozbił się dron.

Według właścicieli posesji, na którą spadł domniemany bezzałogowiec, rozbił się on bardzo blisko domu, w którym mieszkali. Ich zdaniem, niewiele brakowało, by doszło do tragedii. Urządzenie, według relacji, miało być „dość sporych rozmiarów”.

Właściciel znalazł dron i powiadomił o tym straż graniczną. Nowa Różanka znajduje się ok. 20 km od granicy z Rosją, a dokładniej – z obwodem kaliningradzkim. Ponadto, według nieoficjalnych informacji, na urządzeniu miały znajdować się napisy w języku rosyjskim. „Dron” został zabezpieczony przez pograniczników. Potwierdza to por. Mirosława Aleksandrowicz, rzecznik prasowy Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej. W tej chwili trwa postępowanie wyjaśniające w oparciu o prawo lotnicze. Nie wiadomo, kto jest właścicielem urządzenia.

Por. Aleksandrowicz nie udziela na razie żadnych dodatkowych informacji, tłumacząc to trwającymi czynnościami. Nie potwierdza też na tym etapie, że rzeczywiście był to bezzałogowiec, czy może szczątki czegoś innego.

Jak podaje lokalny portal ketrzynnews.pl,  świadkowie oraz przedstawiciele straży granicznej „nie są w tym temacie zbyt rozmowni”. Wskazuje, że część źródeł uważa, iż urządzenie może być związane z rosyjskim wojskiem i przygotowaniami do wrześniowych manewrów Zapad-2017 na Białorusi. Inne sugestie dotyczą przemytników, których nie brakuje w rejonie granicy z Obwodem Kaliningradzkim.

Rosyjskie drony nad Polską

W grudniu ub. roku Straż Graniczna ujawniła, że od początku 2016 roku co najmniej cztery razy Rosja wysyłała bezzałogowe pojazdy latające nad Polskę. Naruszające polską przestrzeń powietrzną rosyjskie drony nadlatywały z obwodu kaliningradzkiego. Ostatni taki przypadek odnotowano w listopadzie ub. roku w okolicach miejscowości Banie Mazurskie (na zachód od Gołdapi).

Wcześniej funkcjonariusze zaobserwowali takie przypadki naruszenia granicy w lutym w okolicach Gołdapi oraz pod koniec września w pobliżu Górowa Iławeckiego. W 2015 roku strażnicy także zaobserwowali cztery takie przypadki. Bezzałogowce latały nad polskim terytorium zarówno w dzień, jak i po zmierzchu. Jeden obiekt zaobserwowano w odległości około kilometra od granicy. O każdym przypadku zostały poinformowane Siły Powietrzne. Zdaniem ekspertów wycieczki dronów mają na celu testowanie czujności polskich służb. Mogą też realizować działania rozpoznawcze.

Czytaj więcej: Rosyjskie drony nad Polską

Ketrzynnews.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply