Ukraińska armia zgłosiła kolejne zestrzelenie za pomocą polskiego Pioruna [+VIDEO]

Ukraińscy żołnierze zestrzelili za pomocą PPZR Piorun kolejny rosyjski helikopter Ka-52 “Aligator” – twierdzi dowództwo ukraińskich wojsk powietrzno-desantowych.

Dowództwo Wojsk Desantowo-Szturmowych Sił Zbrojnych Ukrainy podało w piątek na swoim profilu na Facebooku, że tego dnia w obwodzie charkowskim doszło do zestrzelenia rosyjskiego helikoptera bojowego Ka-52 “Aligator”. Mieli tego dokonać żołnierze przeciwlotniczego dywizjonu 95. wydzielonej brygady desantowo-szturmowej Sił Zbrojnych Ukrainy.

Jako broń, z której zestrzelono rosyjski helikopter, wskazano przenośny przeciwlotniczy zestaw rakietowy Piorun. Zestawy te Ukraina otrzymała od Polski.

Dowodem zestrzelenia ma być nagranie zamieszczone przez ukraińskie dowództwo na Facebooku.

 

Podobne zgłoszenie zestrzelenia Ka-52 przez stronę ukraińską za pomocą Pioruna pojawiło się 11 maja. Według Dowództwa Wojsk Desantowo-Szturmowych Sił Zbrojnych Ukrainy dokonał tego ten sam pododdział, również w obwodzie charkowskim. Wówczas strona ukraińska nie opublikowała żadnego nagrania.

CZYTAJ TAKŻE: Nowe doniesienia o skuteczności systemów Piorun na Ukrainie [+FOTO/+VIDEO]

Pociski rakietowe Piorun powstały przez głęboką modernizację pocisków Grom wykonaną przez Wojskową Akademię Techniczną w Warszawie, podwarszawskie CRW Telesystem-Mesko sp. z o.o. i MESKO S.A. ze Skarżyska-Kamiennej (woj. świętokrzyskie). Piorun różni się od Groma poprawioną skutecznością i celnością, zapalnikiem zbliżeniowym, który pozwala niszczyć cele bez fizycznego trafienia, zasięgiem wydłużonym do 6,5 km, pułapem rażenia zwiększonym do prawie 4000 metrów i celownikiem przystosowanym do pracy nie tylko w dzień, ale i w nocy.

Decyzja o przekazaniu Ukrainie przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych Piorun wraz z amunicją została ogłoszona 2 lutego przez ministra Mariusza Błaszczaka. Systemy zostały wcześniej objęte zakazem eksportu. Miało to związek z unikalnymi technologiami.

Kresy.pl