Dzięki zaproszeniu od szefowej MSZ Kanady Ukraina weźmie udział w spotkaniu ministrów spraw zagranicznych grupy G7.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy został zaproszony na posiedzenie ministrów spraw zagranicznych grupy G7, które odbędzie się w tym miesiącu w Kanadzie. Jeszcze nigdy przedstawiciel Ukrainy nie brał udziału w planowym spotkaniu tego gremium. – podał w poniedziałek portal Europejska Prawda powołując się na własne źródła.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin otrzymał zaproszenie na spotkanie ministrów G7 od szefowej MSZ Kanady Christii Frieland. Fakt otrzymania zaproszenia potwierdził ambasador Ukrainy w Kanadzie Andrij Szewczenko.
Według dyplomaty ukraiński minister będzie gościem na tzw. outreach session (którą Europejska Prawda nazywa sesją zapoznawczą) w Toronto 22 kwietnia br. Głównym tematem spotkania mają być kwestie bezpieczeństwa i pokoju na świecie.
Przyszedł czas poważnych, strategicznych decyzji odnośnie Ukrainy, Rosji i tego, jak przywrócić na świecie pokój i ład międzynarodowy. Jesteśmy zadowoleni, że Ukraina może dołączyć do tej ważnej i krytycznie koniecznej rozmowy, i liczymy na wniesienie cennego wkładu w przyszłe wspólne decyzje. – powiedział ambasador ukraińskiemu portalowi.
PRZECZYTAJ: G7 wezwała Rosję do rozwiązania konfliktu z Ukrainą
Szewczenko podkreślił, że Ukraina jest wdzięczna Kanadzie jako krajowi przewodniczącemu obecnie G7 za tę inicjatywę. – W tym zaproszeniu widzimy wspólną wolę wszystkich naszych przyjaciół w krajach „wielkiej siódemki” – dodał dyplomata.
Ukraina ma nadzieję, że kwestie omawiane w tym miesiącu w Toronto będą także poruszane podczas zbliżającego się szczytu przywódców G7, które odbędzie się w czerwcu.
W skład grupy G7 wchodzą USA, Francja, Japonia, Kanada, Niemcy, Wielka Brytania i Włochy. W 2014 roku członkostwo Rosji w tym ekskluzywnym gronie (wówczas jako G8) zostało zawieszone w związku z aneksją Krymu.
Kresy.pl / Europejska Prawda
To żaden elitarny klub skoro zaprasza menelski kraj.
Nazistów zapraszają na salony, bo takie te salony są.
Nic nie znacząca zagrywka pod publiczkę aby tylko rozłościć Rosję, ale Ukry będą pękać z dumy że oto stają się znaczącym graczem na arenie międzynarodowej.
Będzie nowa odsłony farsy pod nazwą G7
Tak oto rządzony przez żydowskich oligarchów banderowski burdel – którego PKB jest mniej więcej tej samej wielkości co przecietnego polskiego województwa, staje się członkiem “elitarnego” klubu 🙂