Flagi OUN-UPA powiewały nad ulicami Tarnopola [+FOTO]

Już dzień przed Dniem Obrońcy Ukrainy, w Tarnopolu wywieszono czerwono-czarne flagi banderowskiej OUN-UPA.

O sprawie napisał i zilustrował ją zdjęciami działacz neobanderowskiej partii ukraińskiej Swoboda, Anatolij Witiw. „Taką świąteczną atmosferą witało moją córkę Olgę Witiw w związku ze świętem [religijnym świętem] Pokrowy miasto Tarnopol” – napisał w Piątek na Facebooku neobanderowiec i były deputowany ukraińskiej Rady Najwyższej.

Witiw nie miał wątpliwości dlaczego banderowska symbolika górowała nad miastem obwodowym – „tam merem [jest] swobodowiec, Siergij Nadał. Jest „Swoboda”, będzie Ukraina!” – pisał z wyraźnym entuzjazmem. Nie obeszło się jednak bez krytyki sytuacji w sąsiednim obwodzie – „Szkoda, że Łuck nie miał i nie ma takiej patriotycznej władzy. Tam do tej pory nie potrafili ani postawić pomnika prowidnykowi OUN Stepanowi Banderze, ani nawet wywiesić flagi naszej walki w powstańcze święto” – napisał Witiw.

Władze Ukrainy w październiku 2014 r. ustanowiły święto państwowe – Dzień Obrońcy Ukrainy, w dniu będącym jednocześnie rocznicą powstania UPA, odpowiedzialnej za ludobójstwo ponad 100 tys. Polaków. Corocznie w tym dniu odbywają się organizowane przez ukraińskich nacjonalistów marsze, których główną treścią jest gloryfikacja OUN, UPA i ich przywódców. W tym roku prezydent Ukrainy, Petro Poroszenko stwierdził, przy okazji święta, że „wyczyny [banderowców] na zawsze pozostaną przykładem dla przyszłych pokoleń. Pamięć o zwycięstwach żołnierzy UPA inspiruje współczesnych obrońców Ukrainy”.

facebook.com/kresy.pl

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz

  1. zefir
    zefir :

    Na refleksje mi się zbiera.Mam bowiem złowieszcze sny banderowską swołoczą wywołane.Polskojęzycznego rządu,oraz jego politycznych promotorów działaniami wzmacniane.Współczuję przyszłym pokoleniom Polaków,dla których będzie zalecana gloryfikacja morderczego OUN-UPA i jego bandyckich przywódców.Przygotowania do tego już się dzieją.Dowodzą tego wasalskie wizyty w banderlandzie skundlonych polskojęzycznych marszałków ,premierów i prezydentów-to oczywista polskich ofiar zdrada.Tym sposobem zdrajcy i polskojęzyczni sprzedawczyki na urzędowym piedestale,najbliższym pokoleniom Polaków wspomnianą przyszłość zabezpieczą.Hańba,to mało,to polityczne zdradzieckie kur..stwo.