Zakłady będą zaspokajać popyt rynku ukraińskiego a także planują eksportowanie nasion kukurydzy do Unii Europejskiej.

Niemiecki farmaceutyczny i agrochemiczny koncern Bayer otworzył w środę 5. września br. zakłady produkcji nasiennej w miejscowości Poczujky w obwodzie żytomierskim na Ukrainie. Jak podaje ukraińskie wydanie Deutsche Welle powołując się na komunikat prasowy koncernu, jest to największe tego typu przedsięwzięcie na Ukrainie i jedno z największych w Europie. Wielkość inwestycji mającej na celu zwiększenie produkcji nasion kukurydzy wynosi 200 mln dolarów.

Zakład, w skład którego wchodzą dwie suszarnie nasion i centrum logistyczne, rozpocznie zaspokajanie popytu na nasiona kukurydzy na Ukrainie w sezonie siewnym w 2019 roku. Jego zdolności pozwolą na dostarczanie nasion dla 2500 ukraińskich gospodarstw rolnych.

“Bayer będzie nadal współpracował z ukraińskimi farmerami, a także planuje eksportowanie nasion kukurydzy do Unii Europejskiej” – oświadczył Dirk Backhaus, wiceprezes do spraw produkcji i dostaw. Nowy zakład zapewni około 85 stałych i 220 sezonowych miejsc pracy przy produkcji 750 tys. nasion kukurydzy rocznie.

„Ta inwestycja pokazuje pozytywny stosunek firmy Bayer do Ukrainy” – napisano w komunikacie firmy. „Nowa fabryka znajduje się w jednym z najbardziej żyznych regionów rolniczych Ukrainy, gdzie wielu ukraińskich rolników ma swoje uprawy. Dzięki sprawnej współpracy zespołu, zaawansowanej technologii nasion i zoptymalizowanej logistyce możemy zaspokoić zapotrzebowanie ukraińskich rolników na wysokiej jakości nasiona kukurydzy” – zapewnia Bayer.

Jak pisze Deusche Welle, Bayer pochodzący z leżącego na zachodzie Niemiec Leverkusen, jest obecny na Ukrainie od 1992 roku.

Przypomnijmy, że w lipcu br. prezes Unii Warzywno-Ziemniaczanej Michał Kołodziejczak w rozmowie z Kresami.pl wskazywał na inwestowanie zachodniego kapitału w ukraińskie rolnictwo. Zdaniem Kołodziejczaka komuś zależy na tym, żeby ukraińskie zboże trafiało do Europy. Zaznaczał, że „bardzo często jest to zboże produkowane przez rolników na Ukrainie, ale dla rolników z zachodu Europy”. Ekspansja Zachodu jest tu bardzo silna. Wiele źródeł pokazuje, jak zagraniczny kapitał rozwija się na Ukrainie. I tutaj chyba właśnie o to chodzi. To wszystko nie jest robione dla Ukrainy, tylko dla tych, którzy tam wyjechali i dzierżawą ziemię [na razie na Ukrainie nie ma możliwości kupowania ziemi, jednak prowadzone są prace nad zmianą prawa w tym zakresie – red.]. Na przykład Holandia – to kraj wręcz kolonizacyjny, oni poszerzanie swoich terenów wpływu mają chyba we krwi. Oni działają logicznie dla siebie, ale Polska nie działa logicznie dla nas. To nie jest żadna pomoc dla Ukrainy. – mówił.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Kresy.pl / Deutsche Welle

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jwu
    jwu :

    Nie chcę być złym prorokiem ,ale podejrzewam ,że za jakiś czas zachodnie koncerny z Polski, przeniosą się na Ukrainę i to razem z ukraińskimi robotnikami ,którzy w nich pracują ? Być może i Polscy przedsiębiorcy z Panem Kazimierczakiem ,też pójdą tym śladem ?