Rosyjska sekcja Radia Wolna Europa podała informacje o kolejnym wycieku produktu ropopochodnego na Syberii.

Do wycieku miało dojść w rzece Lenie, u brzegów rejonu ustkurckiego w obwodzie irkuckim, podał w piątek portal Sibreal.org. Nieokreślony bliżej produkt ropopochodny wydostał się z rzecznego tankowca należącego do firmy Witim-Les z powodu awarii do jakiej doszło na statku w czasie jego holowania.

Statek przewoził ciecz należącą do spółki Irkucknieftieprodukt, będącej częścią holdingu Rosnieft, jak podała służba prasowa administracji rejonu ustkurckiego. Jednocześnie twierdziła ona, że wyciek był bardzo niewielki i nie przekroczył objętości 100 litrów. Także Wydział Wschodniosyberyjski Komitetu Śledczego twierdzi, że wyciek jest „całkiem niewielki”.

Świadkowie zdarzenia, na których powołuje się portal, twierdzą jednak, że na powierzchni rzeki unosi się tłusta plama nieokreślonego paliwa. Służby prowadzą już stosowne działania. Użyły specjalnego sorbentu i ustawiły na rzece specjalne zapory mające zapobiegać rozprzestrzenianiu się plamy.

W czerwcu 2020 r. doszło do wielkiego wycieku oleju napędowego pod Norylskiem, który poważnie skaził rzekę Ambarkę i okolicę tego położonego na północy Syberii miasta. Spółka do której należało paliwo ukrywała początkowo informacje o katastrofie.

sibreal.org/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz