Nie cichną komentarze na temat tajemniczego zniknięcia z mediów ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu. Doradca szefa ukraińskiego MSW twierdzi, że Szojgu przeszedł zawał serca. Rosyjski resort obrony opublikował jednak w sobotę nagranie przedstawiające swojego szefa podczas narady ze współpracownikami.

Od kilku dni przez media przetacza się fala spekulacji na temat przyczyn nagłego zniknięcia Siergieja Szojgu. Minister obrony Rosji, który wcześniej regularnie pojawiał się w mediach, nie był widziany publicznie od 11 marca. Pojawiały się m.in. przypuszczenia, że podupadł na zdrowiu z powodu niepowodzeń Rosji w wojnie na Ukrainie. W odpowiedzi w czwartek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował, że Szojgu jest zbyt zajęty “operacją specjalną” na Ukrainie, by występować publicznie. Tego samego dnia Rosjanie pokazali materiał z wideokonferencji Władimira Putina, w której miał brać udział minister obrony Rosji. Pojawiły się jednak głosy, że obraz Szojgu mógł być puszczony z odtworzenia.

W piątek wieczorem doradca szefa ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko napisał na swoim profilu na Facebooku, że Siergiej Szojgu przeszedł zawał serca.

“Zawał serca u Szojgu miał miejsce po ostrym oskarżeniu ze strony Putina o całkowitą porażkę inwazji na Ukrainę” – napisał Heraszczenko.

Ukraiński oficjel twierdził, że Szojgu obecnie przechodzi rehabilitację w szpitalu.

Doniesieniom o złym stanie zdrowia rosyjskiego ministra zdaje się przeczyć nagranie opublikowane w sobotę przez ministerstwo obrony Rosji. Przedstawia ono fragment spotkania Szojgu z kierownictwem resortu. Minister mówił na nim m.in., że uczestnicy “operacji specjalnej” na Ukrainie otrzymają status weteranów wojennych.

W piątek na temat Szojgu ironizował w swoim wystąpieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mówiąc, że być może chciał on “odwiedzić Czornobajiwkę”, czyli miejscowość, w której miał zginąć jeden z rosyjskich generałów.

CZYTAJ TAKŻE: Rosjanie zapowiedzieli, że skupią się na “wyzwoleniu Donbasu”

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply