Delegacja niemieckich władz regionalnych debatowała z Rosjanami w Petersburgu

Delegacja władz regionu Meklemburgia-Pomorza Przednie spotkała się z rosyjskimi politykami w Petersburgu. Głównym tematem rozmów były kwestie ekonomiczne.

Delegacja z wschodnioniemieckiego landu gościła w Petersburgu z okazji odbywającego się w tym mieście dorocznego Międzynarodowego Forum Ekonomicznego. Na czele delegacji stała premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego Manuela Schwesig (SPD). Jak napisał w poniedziałek Portal Bałtycki, Schwesig gościła w Rosji już po raz trzeci. Wizyta trwała trzy dni.

Premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego wyraziła swoje poparcie dla projektu Nord Stream 2 i wyraziła przekonanie, że zostanie on zrealizowany. Gazociąg ten opuszcza Morze Bałtyckie właśnie na brzegu tego landu.

Strony rozmawiały o wspieraniu dwustronnej kooperacji gospodarczej w warunkach sankcji nałożonych na Rosję przez Unię Europejską i rosyjskich sankcji odwetowych. W czasie wizyty niemieckich polityków podpisano umowę o współpracy portów w Rostocku i Primorsku. Umowa ma być częścią szerszej strategii na rzecz ożywienia transportu morskiego między Niemcami i Rosją. Przegląd Bałtycki twierdzi, że “w jednej z ostatnich ankiet 80% mieszkańców Meklemburgii-Pomorza Przedniego opowiedziało się za intensyfikacją stosunków z Rosją”.

Poza delegatami z Meklemburgii-Pomorza Wschodniego, w Petersburgu obecni byli także deputowani izby wyższej niemieckiego parlamentu, Bundesratu. Rozmawiali oni z deputowanymi rosyjskiej Rady Federacji.

Na forum ekonomicznym w Rosji gościł także premier Saksonii Michael Kretschmer (CDU). Podsumowując jego przebieg, polityk napisał na Twitterze: “Rosja jest ważnym strategicznie partnerem, a dla poprawy relacji konieczne jest zniesienie sankcji”. W wywiadzie dla telewizji MDR mówił – “Kto teraz poucza innych, ten powinien przyjąć do wiadomości, że nowe kraje związkowe Niemiec mają własne zdanie na temat sankcji i zdanie to się tak samo liczy” – dodając – “Chcemy jednak, żeby sankcje zostały zniesione jak najszybciej”.

Wypowiedzi Kretchmera skrytykowała dyplomacja Ukrainy oraz szefowa jego partii.

przegladbaltycki.pl/dw.de/kresy.pl