Ambasador Rosji w Waszyngtonie Anatolij Antonow ocenił, że relacje między jego państwa i USA znalazły się w “najgłębszym kryzysie”.

Antonow, który został niedawno wezwany na konsultacje do Moskwy, wystąpił w środę na forum Komitetu Spraw Zagranicznych Rady Federacji czyli izby wyższej rosyjskiego parlamentu. Senatorzy pytali go o stan relacji z USA.

“Tak już kilka lat strona rosyjska podejmuje aktywne, konsekwentne wysiłki dla polepszenia kontaktów dwustronnych, dla ustanowienia równego, pełnego wzajemnego szacunku, pragmatycznego dialogu. My stworzyliśmy nawet swojego rodzaju program pozytywnych działań, który odpowiada interesom narodowym Rosji i, jak uważamy, nie przeczy interesom narodowym USA” – stwierdził rosyjski ambasador.

Odpowiedzialnością za kryzysowy stan relacji dwustronnych Antonow obciążył Waszyngton, który według niego “konsekwentnie burzy całą architekturę” tych relacji. Jak wyliczał, Amerykanie od 2011 r. obłożyli Rosjan sankcjami w 93 falach. Zostało nimi obłożonych ponad 350 osób fizycznych i około 500 osób prawnych. Kongres USA przyjął według niego 10 ustaw godzących w interesy Rosjan, a kolejnych 15 tego rodzaju projektów jest rozpatrywanych.

Antonow został odwołany na konsultacje do Moskwy 17 marca, kilka godzin po tym gdy Joe Biden w wywiadzie telewizyjnym zrelacjonował, że w czasie rozmowy telefonicznej z Władimirem Putinem zapowiedział mu, iż Rosja zostanie ukarana przez władze USA za ingerencje w amerykańską kampanię wyborczą jak tylko ingerencje te zostaną udowodnione.

ria.ru/kresy.pl

 

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply