Po nieplanowanym zakończeniu koncertu na Przystanku Woodstock zespół Mando Diao wydał oświadczenie, w którym twierdzi, że Jerzy Owsiak wykazał się wobec niego agresją.

Szwedzka grupa Mando Diao, której koncert na Przystanku Woodstock został niespodziewanie przerwany po pięciu utworach, oskarża Jerzego Owsiaka o fizyczną agresję. W oświadczeniu skierowanym do fanów zespół opisuje sytuację, która miała miejsce w piątek po godzinie 3 w nocy.

Nie doświadczyliśmy dotąd czegoś takiego. Przerwanie naszego show przez dyrektora festiwalu po tym jak zaczął fizyczny konflikt na scenie, jest nieakceptowalne. Wspieramy przesłanie pokoju, miłości i zrozumienia, ale po tym co się stało możemy tylko powiedzieć, że to wszystko to show i ego, agresja i kontrola są jedynymi rzeczami, którymi szefostwo organizacji jest [sic! – red.]. Bawiliśmy się dobrze, była wielka energia, spotkaliśmy wielkich ludzi i było tak wiele pozytywnego na festiwalu, że jest ciężko zrozumieć, że szefostwo festiwalu może się tak zachowywać. Nikt nie może atakować naszego personelu i ekipy. Nikt. Przepraszamy ludzi, którzy są zawiedzeni. Nie mogliśmy się doczekać grania w Polsce po tak długim czasie i to było gorzkie rozczarowanie. Oczekujemy, że festiwal przeprosi za swoje zachowanie, ponieważ my i fani czujemy się oszukani. – napisał zespół na Facebooku.

Jak pisze Gazeta Lubuska, wśród uczestników festiwalu rozgorzała dyskusja, co było powodem przerwania koncertu. Niektórzy twierdzą nawet, że w kulisach dużej sceny doszło do rękoczynów. – pisze gazeta.

Post zespołu został skomentowany przez oficjalny profil Przystanku Woodstock. Według tego oświadczenia sytuacja wyglądała „całkowicie inaczej”.

Drodzy fani muzyki! Jesteśmy zasmuceni tym postem, ponieważ sytuacja była całkowicie inna. Także nie mogliśmy doczekać się koncertu i jesteśmy zasmuceni, że to się zakończyło w ten sposób. – napisano w oświadczeniu.

W jednym za kolejnych komentarzy Festiwal tłumaczył zdarzenie… względami bezpieczeństwa, jednak nie odniósł się do samych zarzutów ataku fizycznego:

…na festiwalowej scenie najważniejszy jest oczywiście występ zespołu, ale nie można zapominać o pracy i wysiłku na tej samej scenie wielu innych osób, jak chociażby obsługi technicznej, operatorów czy dźwiękowców. Żeby wydarzenie mogło się odbyć, potrzebna jest ich pełna współpraca i zrozumienie dla zadań realizowanych przez wszystkich. Wczoraj ze strony obsługi zespołu niestety tego zrozumienia nie było, a naszym priorytetem jest bezpieczeństwo wszystkich osób bawiących się oraz pracujących podczas Przystanku Woodstock.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Niemcy interweniują ws. zabezpieczeń Przystanku Woodstock

Kresy.pl / Facebook / Gazeta Lubuska

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply