Polskie okręty rakietowe Orkan po raz pierwszy strzelały pociskami manewrującymi RBS 15 Mk3

Załogi polskich okrętów rakietowych ORP „Orkan” i ORP „Piorun” z 3 Flotylli Okrętów podczas ćwiczeń na szwedzkim poligonie po raz pierwszy strzelały przeciwokrętowymi rakietowymi pociskami manewrującymi RBS 15 Mk3. Oba okręty trafiły w cele z odległości 150 km.

W poniedziałek 30 sierpnia br. pięć okrętów Marynarki Wojennej RP rozpoczęło działania na poligonie rakietowym Test och evaluering provplatser koło Härnösand, należącym do FMV (Försvarets materielverk, Administracja Zaopatrywania Sił Zbrojnych Królestwa Szwecji).

Do Szwecji udały się okręty rakietowe projektu 660M – OORP Piorun i Orkan, którym towarzyszyły: fregata rakietowa typu O. H. Perry ORP Gen. K. Pułaski, okręt ratowniczy projektu 570M ORP Lech i zbiornikowiec ORP Bałtyk.

 

Jak zapowiadano, na poligonie zaplanowano strzelanie pociskami przeciwokrętowymi RBS 15 Mk3 – pierwsze użycie tej broni z zasobów MW RP. Okręty ORP Piorun i ORP Orkan to jedyne polskie jednostki zdolne do przenoszenia tych ciężkich pocisków przeciwokrętowych, o zasięgu do 200 km, potrafiących również razić cele lądowe w pasie wybrzeża. Każdy z naszych okrętów może zabrać na pokład do 8 takich rakiet, przy czym typowa jednostka ogniowa liczy cztery rakiety. Polska zakupiła 36 pocisków bojowych i dwa telemetryczne. Przypuszczano, że to prawdopodobnie te ostatnie zostaną użyte podczas ćwiczeń. Dodajmy, że rakiety te posiadają system elektronicznych środków zaradczych ECCM, żeby umożliwić im przełamanie obrony powietrznej przeciwnika.

Według relacji serwisu polska-zbrojna.pl, próbne odpalanie rakiet odbyło się we wtorek i w środę w okolicach Härnösand. Pierwszy był ORP Orkan, który strzelał do pojedynczego celu w postaci tarczy rozstawionej na morzu w odległości 150 km, a więc poza zasięgiem radaru okrętowego, sięgającego linii horyzontu. W takim przypadku, okręt korzysta z danych przekazanych np. przez samolot lub inną jednostkę, dotyczących położenia i parametrów ruchu celu. Trafiają one do systemu walki Tacticos, pomagającego zbudować plan ataku: rakieta otrzymuje wytyczne na temat wysokości lotu i punktów zwrotu. Później sama koryguje tor lotu. Jak podano, pocisk wystrzelony przez ORP „Orkan” dosięgnął celu.

W środę strzelała z kolei załoga ORP Piorun, która musiała wybrać jedną z trzech rozmieszczonych na morzu tarcz i przeprowadzić skuteczny atak z tej samej odległości, co ORP Orkan. Ta próba też zakończyła się pomyślnie.

Jak wyjaśnił dowódca ORP Piorun, kpt. mar. Mateusz Gerasimiuk, strzelano „pociskiem wyposażonym w aparaturę telemetryczną, dlatego na każdym etapie mogliśmy śledzić, jak zachowuje się w powietrzu”. Kmdr ppor. Marcin Wolski, dowódca „Orkana” zaznaczył, że załogi okrętów przygotowywały się do tego zadania przez trzy miesiące. Między innymi, podczas wyjść na morze załogi wykonywały symulowane uderzenia rakietowe. Zanim polscy marynarze wyruszyli do Szwecji, przeszli jeszcze certyfikację przed komisją złożoną ze specjalistów z 3 Flotylli Okrętów oraz Inspektoratu Marynarki Wojennej. Strzelania na poligonie pod Härnösand miały sprawdzić poziom ich wyszkolenia, ale też pokazać możliwości okrętów 660M wyposażonych w nowoczesne uzbrojenie.

Kadm. Mirosław Jurkowlaniec, dowódca 3 Flotylli Okrętów w Gdyni podkreślił, że było to najważniejsze w tym roku przedsięwzięcie szkoleniowe tej flotylli i złożył załogom gratulacje.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Marynarka Wojenna RP posiada tzry okręty rakietowe projektu 660M, które weszły do służby w pierwszej połowie lat 90. XX wieku. W latach 2008–2009 zostały poddane gruntownej modernizacji i wyposażone m.in. w system bojowy Tacticos czy radary wykrywania Sea Giraffe. „Polska Zbrojna” zaznacza, że obecnie są to jedne z najnowocześniejszych jednostek w swojej klasie na Bałtyku. Do ich zadań należy wykonywanie uderzeń na okręty i statki przeciwnika, zwalczanie nieprzyjacielskich samolotów, osłona konwojów, patrolowanie kluczowych szlaków komunikacyjnych. Według ostatnich zapowiedzi, okręty typu Orkan miały zostać ponownie zmodernizowane, a w przyszłości, do 2035 roku, zastąpione przez sześć lekkich okrętów rakietowych w ramach programu „Murena”. Inwestycje te stanęły jednak pod znakiem zapytania. W lipcu ub. roku pisaliśmy, że według „Dziennika Zbrojnego”, unieważnienie postępowania ws. naprawy silników okrętów typu Orkan z uwagi niski budżet na naprawę pokazuje, że powraca temat tego, co dalej z małymi okrętami rakietowymi w Marynarce Wojennej RP.

Przeczytaj: Naprawy zamiast modernizacji. Co dalej z ORP „Orzeł” i rakietowymi Orkanami?

Okręty rakietowe typu Orkan są przeznaczone głównie do obrony wybrzeża, niszczenia okrętów i statków przeciwnika, obrony przeciwlotniczej oraz misji eskortowych i patrolowych. Ich zasadniczym atutem ma być prędkość, maksymalnie 36 węzłów. Główne uzbrojenie stanowią rakietowe pociski przeciwokrętowe RBS 15Mk3 o zasięgu do niespełna 200 km, a poza tym także m.in. rakiety przeciwlotnicze Strzała-2M, armata kal 76,2mm i sześciolufowa armata kal. 30mm.

Polska-zbrojna.pl / polska-morska.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply