Ambasador RP na Litwie Urszula Doroszewska a także przedstawiciele Związku Polaków na Litwie oraz Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin upamiętnili 78. rocznicę napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę w wileńskich Ponarach, miejscu największych masowych zbrodni na terytorium obecnej Litwy podczas II wojny światowej.

Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej na Litwie poinformowała na swoim koncie na jednym z portali społecznościowych, że 1. września br. ambasador Urszula Doroszewska oddała hołd spoczywającym w Ponarach ofiarom faszystowskiego terroru. Rozmawiała także z napotkaną żydowską rodziną – krewnymi ofiar zamordowanych w Ponarach.

Jak podaje portal polskiej mniejszości na Litwie L24.lt, jak co roku w kolejną rocznicę rozpoczęcia II wojny światowej do kwatery polskiej w Ponarach udała się także delegacja Związku Polaków na Litwie oraz Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin na czele z prezesem Michałem Mackiewiczem. Złożono wieniec i zapalono znicze, oddając hołd pamięci rodaków, pomordowanych przez hitlerowców i ich miejscowych pomocników. Odmówiono też modlitwę Anioł Pański za zmarłych.

Ponary, dziś będące przedmieściem Wilna, w okresie międzywojennym były malowniczą podmiejską miejscowością wypoczynkową, lubianą przez wilnian ze względu na otaczające ją lasy i świeże powietrze. Po rozpoczęciu okupacji Wilna, wojska sowieckie rozpoczęły w Ponarach budowę bazy paliwowej, mającej zaopatrywać radzieckie lotnictwo, rozlokowane na pobliskim Porubanku (obecnie Kirtimai). W tym celu wykopano rowy o średnicy do 9 metrów i łączące je kanały. Budowy jednak nie zakończono, gdyż w roku 1941 wybuchła wojna między ZSRR i nazistowską III Rzeszą, a Wilno trafiło pod okupację niemiecką. Wówczas Ponary upatrzono na miejsce masowych mordów ludności miejscowej ze względu na połączenie kolejowe i wykopane przez sowietów doły. Mordów początkowo dokonywały jednostki niemieckie, później w tym celu stworzono litewską jednostkę „Ypatingasis Būrys”.

Przypomnijmy, że w latach 1941-1944 w Ponarach wymordowano blisko 100 tys. osób, w tym ok. 70 tys. Żydów. Wśród pozostałych ofiar od kilkunastu do 20 tys. ofiar stanowili Polacy — w przeważającej większości inteligencja, prawnicy, lekarze, duchowni, działacze społeczni, żołnierze Armii Krajowej i harcerze. Pozostałe ofiary to byli starowiercy, Romowie i jeńcy radzieccy. Nieliczni świadkowie zbrodni opisują ogromne okrucieństwo, jakiego mordercy z kolaboracyjnej formacji dopuszczali się wobec ofiar.

PRZECZYTAJ: Ponary – miejsce kaźni Polaków i Żydów pod Wilnem

Kresy.pl / L24.lt / Facebook

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply