Na Litwie trwa antyputinowski szczyt [+FOTO]

Od czwartku na Litwie trwa dwudniowy szczyt, na którym politycy, eksperci i działacze praw człowieka zastanawiają się nad strategią “deputinizacji” Rosji.

W czwartek w hotelu Esperanza w rejonie trockim na Litwie rozpoczęło się dwudniowe VIII Wileńskie Forum Rosyjskie, na które minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis zaprosił biznesmenów, obecnych i byłych polityków, ekspertów, naukowców, działaczy praw człowieka i dziennikarzy, także z Rosji. Głównym celem spotkania ma być opracowanie strategii “deputinizacji” Rosji.

Tematami tegorocznego forum są też wojna Rosji przeciw Ukrainie, działania na rzecz jej powstrzymania, a także pogarszanie się sytuacji “społeczeństwa obywatelskiego” w Rosji oraz restrykcje wobec mediów w tym kraju.

W tegorocznym forum biorą udział m.in. Michaił Chodorkowski, były premier Rosji Michaił Kasjanow, kierownictwo Radia Swoboda, przedstawiciele Freedom House, a także dziennikarz niemieckiej gazety Bild.

W piątek odbyła się wspólna konferencja prasowa ministra spraw zagranicznych Litwy Gabrieliusem Landsbergisem i Michaiła Chodorkowskiego.

„To, co widzimy w wypowiedziach politycznych Putina i jego otoczenia, to próba zniszczenia narodu. Idea istnienia Ukrainy jest dla niego nie do przyjęcia. Stąd terminologia ludobójstwa. Skala będzie się wyjaśniać, ona jest nieznana, ale czasem intencja, próba jest współmierna z samą zbrodnią” – powiedział dziennikarzom Landsbergis. Co do kwalifikacji zbrodni na Ukrainie zgadzał się z nim Chodorkowski. “Są oznaki ludobójstwa. Oczywiście w tej chwili nie jest to Srebrenica, ale jest bardzo blisko niej” – powiedział rosyjski przedsiębiorca.

Wileńskie Forum Rosyjskie odbywa się od 2013 roku i jest organizowane przez litewskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wraz z Centrum Studiów Europy Wschodniej.

CZYTAJ TAKŻE: Litwa wycofuje swojego ambasadora z Rosji

Kresy.pl / Delfi / PAP

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    Ciekawe, czy szczyt wybierze Nawalnego na prezydenta Rosji. Nie byłoby to nic nowego – mamy już “prezydentów” Guaido i Cichanouską. Proponuję też nadać nazwę samemu szczytowi – szczyt hipokryzji lub szczyt bezczelności.