W UE powstaje „antyimigracyjna oś”? Jej członkiem mogą zostać… Niemcy

Napięcie na linii Paryż-Rzym związane z krytyką Włoch przez prezydenta Francji za nieprzyjęcie statku „Aquarius” z migrantami na pokładzie sprowokowało dyskusję we francuskich mediach o formowaniu się w UE osi państw o ostrej polityce antyimigracyjnej. Jednym z elementów tej „antyimigracyjnej osi” miałyby być… Niemcy. – podała w czwartek Polska Agencja Prasowa.

Uczestnicy dyskusji we francuskiej telewizji BFMTV wyrażali obawy, że w Europie powstaje oś Rzym-Wiedeń-Monachium opowiadająca się za ostrą walką z nielegalną imigracją. Stolicę Bawarii reprezentuje w tej triadzie wywodzący się z tego landu szef niemieckiego MSW Horst Seehofer. Zdaniem berlińskiego korespondenta „Le Figaro” Seehofer chce narzucić swoją wizję polityki imigracyjnej całemu niemieckiemu rządowi, co już stało się powodem jego próby sił z Angelą Merkel. Ma to nawet zagrażać spójności koalicji rządowej w Niemczech.

Z kolei politolog Yves Pascouau z Instytutu Jacques’a Delorsa powiedział w radiu RFI, że w Unii Europejskiej za restrykcyjną polityką w kwestii migracji opowiada się co najmniej 8 ministrów spraw wewnętrznych. Oprócz ministrów z Austrii, Włoch i Niemiec chodzi o członków rządów Słowenii, Polski, Słowacji, Czech i Węgier. Zdaniem Pascouau nie wiadomo, czy pozostali ministrowie będą chcieli i mogli im się przeciwstawić.

Przypomnijmy, że włoskie ministerstwo spraw zagranicznych wezwało w środę do siebie ambasadora Francji. Powodem wezwania francuskiego dyplomaty była krytyka postępowania nowego włoskiego rządu, który nie wpuścił do włoskich portów statku „Aquarius” z kilkuset migrantami na pokładzie, wyrażona przez Paryż. We wtorek rzecznik francuskiego rządu Benjamin Griveaux cytując słowa Emmanuela Macrona oskarżył włoskie władze o „cynizm” i „nieodpowiedzialność”. Równocześnie rzecznik partii Macrona Gabriel Attal nazwał stanowisko włoskiego rządu „oburzającym”. Ostatecznie „Aquariusa” zgodziła się przyjąć Hiszpania.

CZYTAJ TAKŻE: Szef MSW Niemiec: Islam nie jest częścią Niemiec, jednak muzułmanie są

Kresy.pl / PAP