W poniedziałek doszło do telefonicznej rozmowy p.o. kanclerz Niemiec Angeli Merkel z nieuznawanym przez państwa UE prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką. Tematem rozmowy był aktualny kryzys migracyjny.

Jako pierwszy o rozmowie telefonicznej Merkel i Łukaszenki poinformował w poniedziałek wieczorem zbliżony do służby prasowej białoruskiego przywódcy kanał “Puł Pierwogo” w serwisie Telegram. “Czekamy na szczegóły” – pisał wówczas “Puł Pierwogo”.

Niebawem szczegóły rozmowy zostały przedstawione zarówno przez “Puł Pierwogo”, jak i państwową białoruską agencję prasową Biełta.

Według tych doniesień rozmowa Merkel i Łukaszenki trwała około 50 minut. Jej tematem był “szereg problemów”, a przede wszystkim sytuacja związana z migrantami (nazywanych przez Biełtę “uchodźcami”) na granicy Białorusi z Polską, Litwą i Łotwą.

W szczególności, według strony białoruskiej, rozmawiano o sposobach i perspektywach rozwiązania problemu migracyjnego w celu niedopuszczenia do eskalacji sytuacji na granicy. Rozmowa dotyczyła też pomocy humanitarnej dla “uchodźców”.

Merkel i Łukaszenko uzgodnili dalsze kontakty “w celu rozwiązania sytuacji” – podała Biełta.

Wcześniej pojawiały się komentarze, że podjęcie przez zachodnich przywódców rozmów z nieuznawanym przez nich prezydentem Białorusi będzie legitymizowaniem jego władzy.

Od czerwca trwa z terytorium Białorusi nacisk migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, głównie z Iraku, na granice z Polską, Litwą i (w mniejszym stopniu) Łotwą. Napływ migrantów jest stymulowany przez białoruskie władze. W poniedziałek od rana na przejściu granicznym w Kuźnicy po stronie białoruskiej gromadzili się nielegalni imigranci. Dołączały do nich kolejne grupy. Obecnie na przejściu koczuje kilka tysięcy osób deklarujących, że chcą przedostać się do Niemiec. Wstępu na polskie terytorium bronią im funkcjonariusze Straży Granicznej i Policji a także żołnierze Wojska Polskiego.

Kresy.pl / belta.by

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply