Mówiący po arabsku mężczyzna zaatakował w barze szybkiej obsługi na kolońskim dworcu kolejowym, a następnie wziął zakładniczkę.

Do ataku doszło wkrótce popołudniu. Miejscowa otrzymała informację o ataku o godzinie 13. Mężczyzna miał zaatakować w dworcowym barze McDonalds. Według niektórych świadków padły strzały. Sprawca porwał jedną z kobiet i zaciągnął ją do pobliskiej apteki, biorąc ją jako zakładniczkę. Według niektórych źródeł ataku dokonał mężczyzna, który wyglądał jakby miał około 60 lat. Natychmiast po ataku dworzec został ewakuowany. Wyłączono z użycia część torów.

Policjanci próbowali negocjować z napastnikiem. W pewnym momencie z apteki zaczął wydobywać się dym. Są podejrzenia, że przestępca próbował podpalić aptekę lub samą zakładniczkę. Z tego powodu na miejsce była wezwana straż pożarna. Według eksperta do spraw terroryzmu Wojciecha Szewki komentującego na Twitterze atak, napastnik mówił w języku arabskim i odwoływał się do “Państwa Islamskiego”. Informację taką podał także portal Breitbart. Jak pisze Szewko przestępca domagał się samolotu, który miał go odwieźć do Syrii.

Około godziny 15 funkcjonariusze policji rozpoczęli szturm. Zakładniczka trafiła do szpitala z lekkimi obrażeniami. Natomiast napastnik odniósł ciężkie rany.

Właśnie w Kolonii doszło do masowych aktów napastowania kobiet przez mężczyzn imigranckiego pochodzenia w czasie zabawy noworocznej w 2016 roku.

telegraph.co.uk/breitbart.com/twitter.com/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Accipiter
    Accipiter :

    Należy to już podkreślić, że ten atak nie miał nic wspólnego z islamem, który jest religią miłości (np. doświadczyły tego panie w sylwestra 2016 w Kolonii), tolerancji (wiedzą o tym Jazydzi w Syrii i Iraku) oraz pokoju (mamy go w Syrii jużparę lat). Ten napastnik to pewnie osoba niezrównoważona psychicznie, która źle zrosumiała koran bo czytała od lewej do prawej. No bywa…