Uzbrojony mężczyzna krzyczący „Allahu Akbar” zastrzelił we wtorek w belgijskim Liege trzy osoby, w tym dwóch policjantów. Napastnika zabili antyterroryści.

Do zdarzenia doszło około godziny 10.30 w pobliżu jednej z kawiarni w centrum miasta. Według belgijskich mediów mężczyzna został zatrzymany do przez policjantów do rutynowej kontroli. Wówczas miał on wyrwać jednemu z nich broń i zastrzelić obu policjantów, a także osobę postronną. Później uciekł do pobliskiego liceum, gdzie wziął sprzątaczkę jako zakładniczkę. Wkrótce potem teren został otoczony przez antyterrorystów. W trakcie odbijania kobiety zostało rannych dwóch antyterrorystów. Samej zakładniczce jak i uczniom, którzy znajdowali się w szkole, nic się nie stało.

Jak podała gazeta La Libre Belgique, źródło w policji potwierdziło, że zabójca krzyczał „Allahu Akbar”.

W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania pokazujące ludzi szukających schronienia na głównym bulwarze miasta. W tle słychać dźwięki wystrzałów i syren policyjnych.

Belgijska policja potwierdziła fakt zabicia dwóch policjantów i jednej osoby postronnej – był to pasażer przejeżdżającego samochodu.

Rzecznik belgijskiej prokuratury nie wykluczył, że incydent był aktem terroru. „Są elementy, które na to wskazują” – powiedział rzecznik. Prokuratura nie odrzuca jednak innych motywów ataku. Według belgijskiej stacji RTBF, zabójca został w poniedziałek zwolniony z więzienia. Wcześniej nie słyszano o jego związkach z ekstremistami.

W Belgii od 2015 roku obowiązuje podwyższony poziom zagrożenia terrorystycznego. Wprowadzono go po zamachach w Paryżu w listopadzie 2015 dokonanych przez terrorystów z ISIS pochodzących z Belgii. W marcu 2016 roku belgijscy islamiści zaatakowali lotnisko i metro w Brukseli zabijając 32 osoby.

CZYTAJ TAKŻE: Brukselski zamach skutkiem złamania niepisanego układu między dżihadystami a służbami w Belgii

Kresy.pl / Reuters / standard.co.uk / tvn24.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply