Sobota przyniosła kolejny incydent w ramach starcia centralnego aparatu Bośni i Hercegowiny z władzami wchodzącej w skład tego państwa Republiki Serbskiej.
Oddział specjalny policji Dystryktu Brczko – innego subiektu federalnego państwa, jakim jest BiH, miał przygotować zasadzkę na premiera Republiki Serbskiej Radovana Viškovicia. Miał zatrzymać polityka w chwili przejazdu jego kawalkady przez obszar niewielkiego dystryktu, który oddziela od siebie dwie części RS. Do aresztowania jednak nie doszło, jak podał portal N1.
Według nadawcy policja Dystryktu Brczko starannie przygotowała się do zatrzymaia premiera Republiki Serbskiej angażując 50 funkcjonariuszy specjalnego oddziału. Kalkulując możliwość starcia w miejscu, gdzie zatrzymano konwój serbskich władz ,rozmieszczono też dwie karetki pogotowia. Konwój został zatrzymany.
„Policja sprawdziła tożsamość wszystkich członków eskorty, w tym kierowców i policjantów uczestniczących w ochronie premiera Republiki Serbskiej, ale Viškovicia z nimi nie było” – przytoczył portal N1 za Srpskainfo.
Sąd Bośni i Hercegowiny wydał 17 maja nakaz aresztowania prezydenta Republiki Serbskiej Milorada Dodika, Viškovicia i przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego RS Nenada Stevandicia.
Państwowa Agencja Śledcza i Bezpieczeństwa Bośni i Hercegowiny (SIPA) próbowała aresztować Dodika 23 kwietnia we Sarajewie Wschodnim, ale ustąpiła nie chcąc konfrontować się z eskortą prezydenta RS.
Jeszcze na początku kwietnia Interpol odrzucił wniosek Bośni i Hercegowiny o wydanie międzynarodowego nakazu aresztowania Dodika, Stevandicia i Viškovicia uznając, że może on wynikać z motywów politycznych.
26 lutego Sąd Bośni i Hercegowiny skazał prezydenta Dodika na wyrok bezwzględnego więzienia za bojkotowanie decyzji instytucji centralnej tego federalnego państwa w ramach innego postępowania karnego. Wyrok było możliwy po specjalnej zmianie Kodeksu Karnego państwa przeprowadzonej przez Wysokiego Przedstawiciela społeczności międzynarodowej Christiana Schmidta, posiadającego absolutne uprawnienia inicjatywy ustawodawczej i anulowania praw, oraz arbitralnego odwoływania urzędników wszelkich szczebli.
Republika Serbska stanowi część składową Bośni i Hercegowiny i jest zamieszkiwana w 90 proc. przez Serbów. Republika ma podmiotowość prawno-formowalną w ramach federalnego państwa, ma parlament i prezydenta, własny porządek prawny, wymiar sprawiedliwości i siły policyjne. Sama BiH jest produktem układu pokojowego między trzecią Jugosławią, Serbią i bośniackimi muzułmanami zawartego w 1995 r., który zakończył krwawą wojnę w regionie.
Utworzone w ten sposób państwo federalne z elementami konfederalnymi, jest w praktyce konsocjalnym tworem zarządzanym przy konieczności konsensusu trzech narodów konstytucyjnych – Boszniaków, Serbów i Chorwatów.
Wspierane przez mocarstwa zachodnie dążenie zdominowanych przez muzułmanów instytucji centralnych do pomniejszania autonomii Republiki Serbskiej, doprowadziło do poważnych napięć między dwiema częściami federacji. Demonstracją tego było przeprowadzenie w 2016 roku przez władze RS referendum na temat republikańskiego święta, wcześniej zdelegalizowanego przez władze w Sarajewie. Referendum zostało przeprowadzone przez ówczesnego prezydenta RS Dodika mimo, że także ono zostało uznane za nielegalne przez władze Bośni i Hercegowiny.
W marcu Dodik zainicjował dyskusję nad projektem nowej konstytucyji republiki, która dawała by jej prawo dowolności zawierania związków konfederacyjnych poza strukturami BiH oraz prawo do powołania własnych sił zbrojnych.
n1info.ba/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!