Turecka artyleria ostrzeliwała w niedzielę pozycje kurdyjskich Ludowych Oddziałów Obrony (YPG) w okolicy miasta Dżarabulus.
Informując o ostrzale, kurdyjsko-iracki portal Rudaw.net zwraca uwagę, że ostrzał pozycji YPG przez Turków nastąpił dzień po spotkaniu Recepa Tayyipa Erdogana, Władimira Putina, Angeli Merkel i Emmanuela Macrona w Stambule. Przywódcy Turcji, Rosji, Niemiec i Francji omawiali tam właśnie sytuację w Syrii i metody rozwiązania konfliktu syryjskiego. Jednym z wniosków przyjętych wspólnie przez czworo przywódców było podkreślenie konieczności utrzymania integralności terytorialnej państwa syryjskiego. Tymczasem syryjscy Kurdowie powołali jednostronnie na terytorium tego kraju i kontrolują tak zwaną Demokratyczną Federację Syrii Północnej, która utrzymuje się pod parasolem militarnym USA. Charakterystyczna jest przy tym nieobecność przedstawiciela Stanów Zjednoczonych na stambulskiej konferencji.
W piątek Erdogan wyraził “ostatnie ostrzeżenie” pod adresem YPG i zapowiedział możliwość kolejnej ofensywy tureckiej armii przeciw Kurdom w Syrii. Według tureckiej agencji informacyjnej Anadolu turecka artyleria ostrzelała pozycje oddziałów kurdyjskich na wzgórzu, na wschodnim brzegu Eufratu naprzeciw miasta Dżarabulus w prowincji Aleppo, kontrolowanego przez turecką armię i jej miejscowych sprzymierzeńców.
Nie tylko Turcy sprawiają problemy kurdyjskiej administracji w północno-wschodniej Syrii. Lokalną kontrofensywę przeciw YPG podjęły bojówki tak zwanego “Państwa Islamskiego” utrzymujące się w prowincji Dajr az-Zaur na wschodnim brzegu Eufratu. Według portal almasdarnews.com w ataku zginęło 70 bojowników podlegających Kurdom i wspieranych przez Amerykanów Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF).
Czytaj także: Turcja zbroi islamistów w Syrii
rudaw.net/almasdarnews.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!