Partia rządząca faktyczną kurdyjską autonomią na terytorium Syrii oświadczyła, że nie pozwoli na operacje szyickich milicji z Iraku na jej terytorium.

Oddziały Al-Haszd al-Szaabi, czyli milicji irackich szyitów, wypierając ekstremistów z tzw. “Państwa Islamskiego”, osiągnęły granicę Syrii na wysokości przejścia granicznego Um Dżasr, prowadzącego do syryjskiej prowincji Hasaka, w większości opanowanej przez kurdyjskie Ludowe Oddziały Obrony (YPG). Te ostatnie stanowią siły zbrojne faktycznego władztwa terytorialnego Kurdów w północnej Syrii oraz trzon tak zwanych Syryjskich Sił Demokratycznych, czyli koalicji arabskich ugrupowań zbrojnych, które podporządkowały się Kurdom. Zarówno YPG po jednej stronie granicy, jak i szyickie milicje po drugiej walczą z tzw. “Państwem Islamskim”, zajmujące tereny obu państw. Jednak Kurdowie stanowczo właśnie wykluczyli aktywną kooperację z bojownikami szyickimi.

Sihanouk Dibo jeden z liderów kurdyjskiej Partii Zjednoczenia Demokratycznego (PYD), rządzącą kurdyjską autonomią w Syrii wysoko ocenił współpracę z władzami centralnymi Iraku, szczególnie w obliczu “stanu oblężenia”, jaki według niego, ustanowili wobec tej jednostki terytorialnej Turcy i władze irackiego Kurdystanu, które pozostają skonfliktowane z PYD. Jednocześnie jednak Dibo przestrzegł Irakijczyków przed “wtrąceniem się w sprawy wewnętrzne” oraz “narzucaniem ścisłych projektów i agendy”. Kurdyjski działacz wprost nawiązał do pojawienia się irackich bojowników u granic Syrii. “Nie pozwolimy na ustanowienie żadnych linii komunikacji między Al-Haszd al-Szaabi a syryjskim reżimem, pod żadnymi warunkami”. Jak dodał Dibo “Nie ma żadnej różnicy między Turcją, Iranem i reżimem Baszara al-Asada, ponieważ działają przeciwko syryjskim Kurdom”.

Oddziały irackich szyitów, które okazały się najskuteczniejsze w zwalczaniu ISIS w Iraku w istocie są wspierane i powiązane z Iranem. Faktem jest również, że wielu irackich szyitów, przy wsparciu Teheranu, zostało przerzuconych do Syrii, gdzie ich oddziały wspierają armię rządową. Syryjska armia przez zaś na wschód, zarówno w prowincji Aleppo, jak i w prowincji Homs, utrzymując też odcięty przez “Państwo Islamskie” bastion w mieście Dajr az-Zaur. Rozbicie terytorium ISIS na dwie części i odzyskanie kontroli nad przynajmniej częścią granicy z Irakiem bardzo poważnie wzmocniłoby władze Syrii i odbudowało dogodne linie komunikacyjne z czołowym sprzymierzeńcem Baszara al-Asada Iranem, utrzymujący swoje wpływy w rządząnym przez szyitów Iraku.

W tym kontekście należy przypomnieć o tym, że Kurdowie i kierowane przez nich Syryjskie Siły Demokratyczne, są intensywnie zbrojone prze Amerykanów, które nie wyrzekły się celu osłabienia czy nawet obalenia prezydenta Syrii i izolowania Teheranu w regionie.

almasdarnews.com/kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply