Armia Izraela wydała ostrzeżenie i polecenie ewakuacji mieszkańcom części doliny Bekaa we wschodnim Libanie. Znajdują się tam unikalne monumentalne zabytki z czasów rzymskich.

Rzecznik sił zbrojnych Izraela powiedział w środę, że swoje domy powinni opuścić mieszkańcy miast i okolic Baalbek, Ajn Burdaj i Duris w dolinie Bekaa, podał portal Voice of America. W samym Baalbek mieszka 387 tys. ludzi. Pozostałe dwie miejscowości to małe miasteczka. Obawy wywołuje i to, że w rejonie znajdują się kompleks imponujących budowli z czasów rzymskich z I-III w. n.e. znajdujący się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.

Ostrzeżenia takie Izraelczycy wydawali czasami przed przypuszczeniem gwałtownych ataków na dany obszar w Strefie Gazy. Brytyjski „The Guardian” podał za agencją AFP, że pierwsze uderzenia pocisków na przedmieścia Baalbek już nastąpiły. Potwierdził to burmistrz miasta Mustafa asz-Szal. Dziennik twierdzi też, że część mieszkańców uległa izraelskiemu komunikatowi. Z rejonu Baalbek uciekło już kilkadziesiąt tysięcy osób.

Izrael już w ubiegłych dniach bombardował dolinę Bekaa. Wczoraj pojawiły się informacje o śmieci 60 osób.

Libański Hezbollah rozpoczął ataki niskiej intensywności na północny Izrael wkrótce po rozpoczęciu wojny w Strefie Gazy w październiku zeszłego roku. Doprowadziły one ucieczki ludności żydowskiej z całego pasa terytorium przy granicy z Libanem. Uciekło kilkadziesiąt tysięcy Izraelczyków. Premier Binajmin Netanjahu czyni możliwość jej powrotu do domów warunkiem rozejmu w Strefie Gazy.

17 września pagery jakich używali członkowie Hezbollahu zaczęły wybuchać im w kieszeniach i w rękach. Wiadomo, że wybuchło około 2750 pagerów. Na skutek ich eksplozji zginęło ośmiu członków organizacji libańskich szyitów. Do kolejnych zgonów i obrażeń doszło wśród członków organizacji dzień później na skutek wybuchów krótkofalówek. Wszystko wskazuje, że nastąpiło do na skutek operacji specjalnej Izraelczyków. Doprowadziło to eskalacji działań skonfliktowanych stron.

W ostatnim tygodniu września doszło do bardzo intensywnych nalotów izraelskich na sąsiednie państwo. W ich trakcie zginął lider organizacji libańskich szyitów, a także niemal całe jej kierownictwo. 1 października Izrael rozpoczął operacje naziemne w południowym Libanie napotykając zorganizowany opór Hezbollahu. Na razie rajdy te mają lokalny charakter.

voanews.com/theguardian.com/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz