Według danych białoruskiej służby statystycznej Belstatu bezrobocie w porównaniu do zeszłego roku nieznacznie obniżyło się.

Według Belstatu na koniec roku 2017 r. odnotowano na Białorusi 293,4 tys. zdolnych do pracy pozostających bez zatrudnienia, co stanowi 5,6% siły roboczej w kraju. Rok wcześniej wskaźnik ten wynosił 5,8%. Liczba bezrobotnych oficjalnie zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła zaledwie 22 863 czyli była 13 razy mniejsza niż liczba wszystkich pozostających bez pracy.

Służba statystyczna określiła liczbę emigrantów zarobkowych. W zeszłym roku za granicami Białorusi pracowało 83 tys. jej obywatelami. To wyraźnie więcej niż w roku 2016, kiedy to było ich 59,5 tys. Według służby 83,9% z nich pracowało w Rosji. Zamieszczający te informacje portal Tut.by zauważa, że emigranci ci, którzy nie wykażą się oficjalnymi zarobkami zarobkami na Białorusi mogą zostać objęci karnymi opłatami przewidzianymi przez tak zwany “dekret o darmozjadach”.

Portal nie przytacza bardziej szczegółowych danych, ale sygnalizuje, że bezrobocie może być bardzo zróżnicowane w zależności od regionu. Przytacza, że w rejonie mołodoczańskim realne bezrobocie dosięgło 9,1%. Belstat podkreślał przy tym, że w swoich badaniach zastosował metodykę uznawaną przez Międzynarodową Organizację Pracy, co sprzyjało wyjawieniu także tak zwanego bezrobocia ukrytego.

Czytaj także: Rekordowo niska inflacja na Białorusi 

tut.by/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply