Dwóch zamachowców oddało strzały z bliskiej odległości do Fahdi al-Batsza, Palestyńczyka od wielu lat mieszkającego w Malezji.

Do zamachu doszło w sobotę. Gdy 35-letni Fahdi al-Batsza podążał ulicami Kuala Lumpur na poranne modły do meczetu, w którym pełni funkcję drugiego imama, podjechało do niego dwóch mężczyzn na motorze. Według miejscowej policji “wyglądający europejsko” motocykliści wyciągnęli broń i oddali w kierunku al-Batszy po kilka strzałów, w korpus i głowę. Palestyńczyk od 10 lat mieszkający w Malezji zginął na miejscu.

Rodzina zabitego, ale też arabskie media podejrzewają, że zamach był dziełem izraelskiej służby specjalnej, Mossadu. Al-Batsza był członkiem palestyńskiego ruchu militarno-politycznego Hamas, co potwierdziła ta organizacja. W swojej aktywności w Malezji al-Batsza często podnosił kwestie działań Izraela przeciw Palestyńczyków.

Władze Malezji zapowiadają wnikliwe śledztwo. Niemniej malezyjski premier Ahmad Zahid Hamidi już oświadczył, że za sobotnim zamachem stoją osobnicy “powiązani z zagraniczną agencją wywiadowczą”. Szef miejscowej policji Datuk Seri Mansor Lazim nie miał wątpliwości, że doszło do dobrze zaplanowanego zamachu. Zabójcy oczekiwali na Palestyńczyka przez około 20 minut.

Palestyński ambasador w Indonezji, Anwar al-Agha twierdzi, że zamordowany miał w sobotę uczestniczyć w konferencji w Turcji.

Czytaj także: Izraelscy żołnierze cieszą się strzelając do palestyńskiego cywila [+VIDEO/+18]

aljazeera.com/dailysabah.com/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply