Ukraiński wywiad o północnokoreańskich żołnierzach przy granicy

Ukraiński wywiad wojskowy podał liczbę żołnierzy Korei Północnej jacy mieli, według niego, zostać dyslokowani w pobliżu terytorium Ukrainy.

Według Ukraińców w pobliżu granicy ich państwa rozmieszonych zostało prawdopodobnie 7 tys. północnokoreańskich żołnierzy wyposażonych w karabiny AK-12, moździerze i pociski moździerzowe kaliber 60 mm, wyrzutnie przeciwpancerne i broń snajperską, jak przytoczyła południowokoreańska agencja informacyjna Yonhap. Żołnierze mieli pierwotnie stacjonować w graniczącym z KRLD rosyjskim Kraju Nadmorskim.

Wywiad ukraińskie twierdzi też, że żołnierze KRLD przechodzą szkolenie w pięciu ośrodkach położonych własnie na rosyjskim Dalekim Wschodzie.

Od kilku tygodni pojawiają się twierdzenia władz Korei Południowej, USA i Ukrainy o obecności oddziałów sił zbrojnych KRLD przy liniii frontu na Ukranie. Informacje takie podawał między innymi Departament Stanu przekazał we wtorek, że ​​„niewielka liczba” żołnierzy Korei Północnej została już rozmieszczona w rosyjskim obwodzie kurskim, którego część od sierpnia okupowana jest przez siły ukraińskie i gdzie w związku z tym trwają intensywne walki. Dwa dni temu szef amerykańskiej dyplomacji mówił już jednak, że północnokoreańskich żołnierzy ma być u granic Ukrainy 8 tys.

Zaprzeczał im rosyjski przedstawiciel przy ONZ. Ambasador Korei Północnej przy ONZ Kim Song powiedział Radzie Bezpieczeństwa ONZ, że KRLD i Rosja „są uprawnione do rozwijania stosunków dwustronnych we wszystkich dziedzinach”. Dodał, że „największym obecnie zagrożeniem dla międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa są działania Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników”.

W czasie czerwcowej wizyty Władimira Putina w Pjongjangu Rosja i KLRD zawarły “Umowę o wszechstronnym partnerstwie strategicznym”, która zawiera wzajemne gwarancje bezpieczeństwa podobne do sojuszu. Przewiduje m.in. „udzielenie wzajemnej pomocy w przypadku agresji na jednego z uczestników”.

en.yna.co.kr/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz