Przedstawiciel sił Tajwanu grozi, że odda pierwszy strzał

Minister obrony władz na Tajwanie zapowiedział, że jego siły mogą zacząć ostrzeliwać jednostki ChRL, które uznają za zagrożenie.

Odpowiadając na pytania członków parlamentu w Tajpej, minister obrony Chiu Kuo-cheng powiedział w poniedziałek, że Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza może znaleźć preteksty, by wkroczyć na obszary w przestrzeni powietrznej i morskiej jako władze na Tajwanie uznają za swoją strefę bezpieczeństwa i której monitorowanie koordynują z Amerykanami.

Chiu Kuo-cheng ostrzegł, że ChALW może dokonać „nagłego wejścia” do tak zdefiniowanej strefy i zbliżyć się do samej wyspy. Tajpej określa ją na 22 km (12 mil morskich) od wybrzeża, jak objaśnił w poniedziałek portal telewizji Al Jazeera.

„[Ja] specjalnie wyrażam te uwagi w tym roku, co oznacza, że ​​robią takie przygotowania” – powiedział Chiu – „Patrząc w przyszłość, użyją siły, jeśli naprawdę będą musieli”.

Jego wypowiedzi skomentował już rzecznik chińskiego Ministerstwo Spraw Zagranicznych Chińskiej Republiki Ludowej Mao Ning. W czasie codziennej konferencji prasowej powiedział, że Pekin „podejmie stanowcze kroki w celu obrony swojej suwerenności i integralności terytorialnej”.

Z kolei Tajpej zapowiedziało, że skorzysta z prawa do samoobrony i kontrataku, jeśli chińskie siły zbrojne wejdą na jego terytorium. Chiu Kuo-Cheng powiedział, że odkąd Pekin zrezygnowały z milczącego porozumienia w sprawie ruchów wojskowych w cieśninie, Tajwan poczynił przygotowania do „oddania pierwszego strzału”, jeśli chińskie jednostki, w tym drony lub balony, wejdą w jego przestrzeń.

Chiu powiedział, że ChALW codziennie wysyła około 10 samolotów lub okrętów w pobliżu Tajwanu, którą władze w Tajpej uważają za strefę bezpieczeństwa. Powiedział, że niektóre przekraczają środkową linię Cieśniny Tajwańskiej, która tradycyjnie służyła jako nieoficjalny bufor.

Uznawana przez niewielką grupę państw Republika Chińska na Tajwanie jest dziedzictwem chińskiej wojny domowej. Gdy nacjonalistyczny przywódca Chin Czang Kaj-szek przegrał walkę z komunistami Mao Zedonga, którzy 1 października 1949 proklamowali powstanie Chińskiej Republiki Ludowej, w grudniu tegoż roku roku resztki sił nacjonalistycznych ewakuowały się na Tajwan. Tam, korzystając z osłony USA, funkcjonowały one dalej jako Republika Chińska, początkowo ciesząca się międzynarodowym uznaniem.

W 1971 ChRL zajęła jej miejsce w Organizacji Narodów Zjednoczonych. Od tego czasu większość państw świata uznaje ją za jedyne państwo chińskie. Nawet wspierające tajwańskie struktury Stany Zjednoczone uznają formalną jedność państwowości chińskiej.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Przypomnijmy, że w lipcu przewodnicząca Izby Reprezentantów USA, Nancy Pelosi, wylądowała wraz z amerykańską delegacją na Tajwanie, pomimo wcześniejszych ostrzeżeń ze strony Chin. Pelosi była najwyższym rangą amerykańskim dygnitarzem, który odwiedził Tajwan w ciągu ostatnich 25 lat. Ambasador Chin przy ONZ Zhang Jun potępił wizytę jako „niebezpieczną i prowokacyjną”. Chińskie MSZ wezwało ambasadora USA Nicholasa Burnsa w celu przekazania mu „surowego” protestu przeciwko wizycie przewodniczącej Izby Reprezentantów USA na Tajwanie. Jednocześnie chińska armia została postawiona w stan najwyższej gotowości i rozpoczęła wokół Tajwanu manewry wojskowe z użyciem ostrej amunicji. Na samą Pelosi Chiny nałożyły sankcje.

W sierpniu na Tajwan przybyła kolejna delegacja Kongresu USA: szef senackiej Podkomisji ds. Azji Wschodniej, Pacyfiku i Międzynarodowej Polityki Cyberbezpieczeństwa Edward John Markey, a także członkowie Izby Reprezentantów – John Raymond Garamendi, Alan Lowenthal, Don Beyer oraz Aumua Amata Coleman Radewagen.

aljazeera.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply