Kazachstański urzędnik nie wejdzie do kasyna

Prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew wydał dekret, który wprowadził nowe obostrzenia wobec miejscowych urzęników, żołnierzy i policjantów.

Dokument wprowadza zmiany w Karcie służby wewnętrznej Sił Zbrojnych i innych oddziałów oraz formacji wojskowych Republiki Kazachstanu, Kodeksach Etycznych urzędników służby cywilnej i funkcjonariuszy organów ścigania. W tych trzech dokumentach pojawił się zapis, że urzędnicy służby cywilnej, wojskowi i funkcjonariusze organów ścigania powinni „powstrzymywać się od odwiedzania instytucji hazardowych, z wyjątkiem przypadków związanych z wykonywaniem obowiązków służbowych”, zacytował portal Fergana.

Dekret wchodzi w życie po upływie 10 dni kalendarzowych od jego pierwszej oficjalnej publikacji.

O przygotowywaniu nowelizacji poinformowano w sierpniu. Mają one na celu ograniczenie zagrożeń dla reputacji, „zapobieganie działaniom podważającym godność i autorytet władzy publicznej ze strony jej przedstawicieli”.

Jak podała agencja informacyjna TASS, jesienią 2022 roku prokuratura obwodu ałmatyńskiego w Kazachstanie zidentyfikowała w czasie kontroli 305 urzędników, którzy wydali na hazard łącznie 507 mln tenge (ok. 1,1 mln dolarów). Byli wśród nich pracownicy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwa Finansów, Sądu Najwyższego i urzędnicy administracji regionalnych.

Ministerstwo Obrony republiki poinformowało w czerwcu, że zidentyfikowało 63 żołnierzy zaangażowanych w hazard, zwolniło 11 z nich, a pozostałych ukarało dyscyplinarnie.

Jedna z najgłośniejszych afer związanych z wizytą wysokiego rangą funkcjonariusza policji w lokalu hazardowym wybuchła w Kazachstanie w 2018 roku. W sieciach społecznościowych pojawiło się wówczas wideo nakręcone w jednym z kasyn w białoruskim Mińsku. Przedstawiało generała dywizji Ajana Dujsembajewa, który był szefem Departamentu Policji obwodu atyrauskiego.

Na nagraniu widać było, że policjant i jego świta stracili tego dnia w białoruskim kasynie 1,2 mln dolarów. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że resort cztery lata temu sprawdził ten incydent i ustalił, że szef atyrauskiej policji nie brał udziału w grze, lecz tylko przebywał w towarzystwie przyjaciół.

Sam Dujsembajew oświadczył, że poszedł do kasyna, aby odebrać pijanego przyjaciela. Według policjanta znajomy odmówił wyjścia i zgodził się opuścić kasyno dopiero po tym, jak Dujsembajew postawił za niego dwa zakłady. Później ten sam oficer, stając się bohaterem innego głośnego nagrania, został zwolniony ze stanowiska. Jednak kilka miesięcy później został doradcą akima, czyli szefa administracji obwodu mangystauskiego. Obecnie kieruje on wydziałem policji tego regionu Kazachstanu.

Czytaj także: Kazachstan stosuje się do “reżimu sankcji wobec Rosji”

fergana.news/kresy.pl