Prezydent USA wykluczył wysłanie Ukrainie systemów rakietowych dalekiego zasięgu, którymi Ukraińcy mogliby ostrzeliwać terytorium Rosji.
Jak podała w poniedziałek agencja Reutera, prezydent USA Joe Biden powiedział dziennikarzom, że Stany Zjednoczone nie wyślą Ukrainie systemów rakietowych, których zasięg mógłby objąć terytorium Rosji. Słowa te padły po powrocie Joe Bidena do Białego Domu po weekendzie spędzonym w Delaware.
Komentarz prezydenta był poprzedzony doniesieniami, że administracja USA przygotowuje się do wysłania Kijowowi zaawansowanych systemów rakietowych dalekiego zasięgu w celu walki z Rosją.
CNN i The Washington Post poinformowały w piątek, że administracja Bidena skłania się do wysłania Ukrainie systemu dalekiego zasięgu M270 MLRS (Multiple Launch Rocket System) oraz HIMARS (High Mobility Artillery Rocket System). Ukraińcy proszą o wysłanie im tych systemów od miesięcy.
Nie jest jasne, którego z systemów dotyczyła dzisiejsza wypowiedź Joe Bidena.
Jak pisze PAP, w zależności od używanej amunicji oba systemy mogą wystrzeliwać rakiety na odległość od 30 do 300 km. Zasięg ich podstawowych rakiet wynosi jednak 32-45 km.
CNN podawało, że po stronie ukraińskiej zwlekanie Waszyngtonu z decyzją o wysyłaniu im systemów artylerii rakietowej wywołuje coraz większą frustrację. W Kijowie ma panować przekonanie, że jeśli Amerykanie dadzą zielone światło, to w ślad za nimi szybko pójdą inne kraje, dzięki czemu ukraińska armia zostanie znacząco wzmocniona. Również ukraińscy ministrowie, w tym szef dyplomacji Dmytro Kułeba, nie kryją swojej irytacji i oczekują od USA jasnej deklaracji.
Na początku maja br. rzecznik Pentagonu John Kirby zaprzeczył doniesieniom o tym, jakoby USA dostarczały na Ukrainę systemy artylerii rakietowej HIMARS. Wcześniej podsekretarz stanu USA Victoria Nuland w jednym z wywiadów potwierdziła, że USA dostarczają już systemy MLRS w ramach ostatniego pakietu pomocy wojskowej. „Ponadto obecnie współpracujemy z innymi sojusznikami w NATO, aby wyposażyć Ukrainę w więcej systemów reaktywnych” – dodawała. W kontekście innych, w tym późniejszych informacji można przypuszczać, że mogła mieć na myśli przekazywanie Ukraińcom starych, poradzieckich systemów przez sojuszników USA w ramach NATO.
Kresy.pl / reuters.com / interia.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!