Zdaniem prezydenta Rosji Władimira Putina, Lenin tworząc ZSRR popełnił błędy, w konsekwencji których Ukrainie przyznano „pierwotne rosyjskie terytoria”, m.in. wzdłuż północnego wybrzeża Morza Czarnego.
W czwartek, jak pisaliśmy wcześniej, prezydent Rosji Władimir Putin wziął udział corocznej wielogodzinnej konferencji prasowej transmitowanej przez największe rosyjskie kanały telewizyjne. W jej trakcie zapytano go o jego stosunek do Włodzimierza Lenina. Putin skrytykował przywódcę rewolucji bolszewickiej za to, że przy tworzeniu ZSRR zaproponował strukturę konfederacyjną państwa, a nie federacyjną. Zdaniem rosyjskiego prezydenta, miało to istotne konsekwencje, w tym możliwość secesji.
– Przez jego decyzję, etnosy zostały przywiązane do konkretnych terytoriów i otrzymały prawo wyjścia ze Związku Radzieckiego – powiedział Putin. Dodał, że „nawet terytoria zostały przycięte tak, że nie zawsze odpowiadały tradycyjnym miejscom, gdzie żyły te inne narody, stąd natychmiast pojawiły się bolesne punkty”.
– One również teraz istnieją między byłymi republikami [radzieckimi – red.], a nawet wewnątrz Federacji Rosyjskiej są 2000 takich punktów – powiedział rosyjski prezydent. – Stalin był przeciwny takiej organizacji [państwa-red.], ale ostatecznie przyjął leninowską formę. I co się stało? O tym właśnie rozmawialiśmy z naszymi kolegami z Ukrainy, o naszych relacjach.
Według Putina, podczas tworzenia ZSRR „pierwotne rosyjskie terytoria”, czyli weszły w skład Ukrainy:
– Pierwotne rosyjskie terytoria, która nie miały nic wspólnego z Ukrainą, całe Przyczarnomorze, zachodnie ziemie rosyjskie [chodzi o południową część Ukrainy, wzdłuż północnych wybrzeży Morza Czarnego, a także część wschodnią – red.], przekazano Ukrainie z dziwnym sformułowaniem „dla zwiększenia procentowego udziału proletariatu na Ukrainie”, ponieważ Ukraina była terytorium wiejskim.
Putin dodał też, że była to „dziwna decyzja, ale ją podjęto”. Zaznaczył, że to dziedzictwo państwotwórcze Lenina, które obecne władze rosyjskie „badają” .
Na wypowiedź rosyjskiego prezydenta zwróciły uwagę ukraińskie media. Wywołały one również na Ukrainie głosy oburzenia. Szczególnie zaprotestowali przedstawiciele partii Europejska Solidarność Petra Poroszenki, których zdaniem takie oświadczenia ze strony przywódcy Rosji są wręcz otwartą groźbą dalszego rozwijania agresji militarnej przeciwko Ukrainie.
Przypomnijmy, że odnośnie władz separatystycznych republik rosyjski prezydent stwierdził, że mają one „mandat demokratyczny”. Odwoływał się też do porozumień mińskich, które zawierają zapisy dotyczące przyszłego kształtu Donbasu. Twierdził przy tym, że w Donbasie nie ma rosyjskich wojsk. Poruszając temat zapłaty 3 mld dolarów Putin twierdził, że Rosja posiada ukraińskie papiery wartościowe o takie samej wartości i „jest w tej sprawie wyrok londyńskiego sądu, który nie jest realizowany”. Zapewniał też, że Rosja chce rozwiązać konflikt gazowy z Ukrainą.
Ukraińscy politycy niejednokrotnie sugerowali, że Kubań jest „ukraińską ziemią”. Ostatnio w ukraińskim parlamencie powstał zespół w sprawie „kulturowego” i „społecznego” powrotu tzw. ukraińskich etnicznych ziem do macierzy o nazwie „Kubań”.
Czytaj także: Putin zakpił z ukraińskiej armii [+VIDEO]
Pravda.com.ua / Unian / Kresy.pla
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!