Według relacji ze spotkania przedstawicieli Izby Reprezentantów Kongresu USA z urzędnikami administracji prezydenta, demokraci i republikanie wspólnie poparli koncepcję dostarczenia Ukrainie taktycznych systemów rakiet balistycznych precyzyjnego rażenia ATACMS.

W rozmowie ze stacją CNN, demokratyczna kongresmenka Elissa Slotkin z Komisji Sił Zbrojnych Izby Reprezentantów, która w środę uczestniczyła w niejawnym spotkaniu-odprawie nt. sytuacji na Ukrainie powiedziała, że jak poinformowali urzędnicy administracji prezydenta USA, na wojnie zginęło lub zostało rannych już ponad 75 tys. rosyjskich żołnierzy.

Amerykanie uważają też, że rosyjskie wojska lądowe są już zmęczone ciągnącym się od ponad 5 miesięcy konfliktem zbrojnym. Jednocześnie, Waszyngton spodziewa się, że przed nastaniem zimy Ukraińcy rozpoczną dużą kontrofensywę na południu i w tym celu szukają dodatkowego wsparcia i posiłków. Zdaniem części dygnitarzy, ofensywa może zacząć się już w najbliższych kilku tygodniach, stąd będą one miały kluczowe znaczenie.

„W sumie, głównym tematem rozmowy na odprawie było to, co możemy zrobić i co powinniśmy zrobić dla Ukraińców dosłownie w następnych 3-6 tygodniach, bardzo pilnie. Ukraińcy chcą ruszyć na południe i przeprowadzić tam operacje. A my chcemy, żeby powiodło im się tak bardzo, jak to możliwe” – powiedziała Slotkin, cytowana przez CNN.

„Myślę, że usłyszeliśmy bardzo stanowczo od prezydenta [Ukrainy, Wołodymyra – red.] Zełenskiego i co zostało dziś powtórzone [na spotkaniu – red.], że Ukraińcy naprawdę chcą kilka razy trafić Rosję w zęby, nim nadejdzie zima, (…) zwłaszcza uderzyć ich na południu” – powiedziała kongresmenka.

Slotkin powiedziała w tym kontekście, że na spotkaniu zarówno demokraci, jak i republikanie, opowiedzieli się za wysłaniem Ukrainie taktycznych systemów rakiet balistycznych precyzyjnego rażenia bardzo krótkiego zasięgu ATACMS, do ok. 300 km. Mogą one być wykorzystywane zarówno przez ciężkie systemy artylerii rakietowej MLRS M270, jak i przez lżejsze systemy HIMARS. Obecnie wykorzystywane przez Ukraińców wyrzutnie są wyposażone w rakiety o zasięgu do ok. 70 km.

CNN zwraca jednak uwagę na wypowiedź Jake’a Sullivana, doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego. W ubiegłym tygodniu podczas Aspen Security Forum oświadczył, że Stany Zjednoczone nie przekażą Ukraińcom rakiet ATACMS, ponieważ mogłyby one zostać użyto do przeprowadzania uderzeń rakietowych na terytorium Rosji, co doprowadziłoby do jeszcze większej eskalacji.

Ukraińcy przez długi czas apelowali do USA, by wraz z systemami artylerii rakietowej typu HIMARS czy MLRS przysłały im także „pociski dalekiego zasięgu” Chodziło w tym przypadku właśnie o rakiety ATACMS. Amerykanie byli wobec tego sceptyczni, obawiając się, że Ukraińcy wykorzystają tę broń do atakowania celów na terytorium Rosji. Gdy ogłoszono, że na Ukrainę zostaną wysłane systemy HIMARS, to podkreślono, że wyrzutnie nie będą wyposażone w taktyczne pociski balistyczne ATACMS. Jednocześnie, podawano wówczas, że Ukraińcy mieliby dostać rakiety naprowadzane GMLRS, ale nie było jasne ile takich pocisków może trafić na Ukrainę. Na przełomie maja i czerwca jeden z amerykańskich urzędników powiedział „WSJ”, że pociski rakietowe mogą trafić do ukraińskich żołnierzy „w ciągu tygodni”.

Czytaj także: Biały Dom: nie wyślemy Ukrainie rakiet dalekiego zasięgu

Podczas Aspen Security Forum szef brytyjskiego wywiadu MI6, Richard Moore powiedział, że w jego ocenie w najbliższych tygodniach Rosjanie zaczną spowalniać tempo, bo wyczerpują się im zasoby ludzkie. Zdaniem amerykańskich i zachodnich dygnitarzy, Ukraina będzie chciała to wykorzystać, by odbić z rosyjskich rąk Chersoń na południu Ukrainy.

CNN / defence-ua.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply