Nikt z załogi bombowca Tu-22M3 nie ucierpiał, kiedy samolot wypadł z pasa startowego w bazie lotniczej w obwodzie kałuskim.
Wypadek bombowca miał miejsce wczoraj wieczorem w bazie lotniczej Szajkowka. Chociaż według pierwszych doniesieniach rosyjskich mediów samolot nie uległ uszkodzeniu, to późniejsze informacje i zdjęcia wskazują, że maszyna nie będzie nadawała się już do użytku.
Jako przyczynę incydentu wskazuje się problemy techniczne. Stacja REN TV podała, że maszyna wypadła z pasa startowego. W efekcie doszło do uszkodzenia elementów podwozia, co wywołało upadek bombowca na kadłub. Kadłub i część ogonowa Tu-22M3 zostały poważnie uszkodzone.
ZOBACZ TAKŻE: Rosyjskie bombowce dalekiego zasięgu zbombardowały ISIS [+VIDEO]
Bombowce strategiczne Tu-22M3 (oznaczane w kodzie NATO jako Backfire) były projektowane z myślą i ataku na lotniskowce. Samolot jest zdolny do przenoszenia do trzech pocisków manewrujących Ch-22. Maksymalną prędkość maszyny 2300 km/h, a zasięg jego lotu to 6800 km.
Tu-22M3 stacjonujące w bazie w Szajkowce biorą udział w wspólnych ćwiczeniach wojskowych Rosji i Białorusi Zapad-2017. Bombowce tego typu są używane przez Rosję również podczas bombardowań pozycji dżihadystów z ISIS w Syrii.
kresy.pl / interia.pl
Czy Rosja ustaliła już, że winny wypadku jest pijany generał?