Popiersie radzieckiego generała Iwana Czerniachowskiego w Pieniężnie zostało zdemontowane.

Popiersie zostało zdjęte w czwartek rano. Na razie trafi do magazynu, a potem najpewniej zostanie przekazane Rosjanom.

Zwrócili się już do nas w tej sprawie przedstawiciele administracji obwodu kurskiego, przekazałem te dokumenty do MSZ, które ma rozmawiać z Rosjanami, na jakich zasadach to zrobić– wyjaśnił Kazimierz Kiejdo, burmistrz Pieniężna.

Na działania lokalnych władz stanowczo odpowiedziała rosyjska ambasada w Warszawie.

Działania te strony polskiej wywołują w nas najbardziej stanowczy protest i głębokie oburzenie. Mimo że formalnie decyzja o zburzeniu pomnika została przyjęta przez władze lokalne, widzimy bezpośrednią zależność pomiędzy owym bluźnierczym czynem a tym klimatem, który tworzony jest z aktywnym udziałem oficjalnych przedstawicieli oraz czołowych polskich mediów wokół tematu wyzwolenia Polski spod okupacji hitlerowskiej przez Związek Radziecki w 1944-1945 rr.” – napisano w oświadczeniu.

Negowanie misji wyzwoleńczej Armii Czerwonej, tego niezaprzeczalnego faktu, iż to właśnie dzięki niej zapewnione zostało samo istnienie polskiego państwa narodowego i przetrwanie narodu polskiego nie tylko przeciwne jest prawdzie historycznej, lecz głęboko amoralne, obraźliwe dla świętej pamięci ponad 600 tys. żołnierzy i oficerów radzieckich, poległych podczas wyzwolenia Polski” – twierdzą Rosjanie.

Po stronie polskiej w tej sprawie wypowiedziała się m. in. Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

W opinii ROPWiM wzniesienie pomnika gen. Czerniachowskiego odpowiedzialnego za aresztowanie i wywóz do łagrów dowództwa i żołnierzy wileńskiego okręgu AK było przejawem polityki władz partyjnych i państwowych PRL-u, a nie wyrazem rzeczywistej wdzięczności społeczności lokalnych wobec Armii Sowieckiej. Dlatego Rada podtrzymuje swoją opinię dotyczącą podjętej przez pana burmistrza inicjatywy i nie będzie zgłaszała sprzeciwu wobec likwidacji ww. pomnika” – napisał Adam Siwek, naczelnik Wydziału Krajowego ROPWiM.

PAP/NAszdziennik.pl/KRESY.PL

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zan
    zan :

    Kacapy łaski żadnej z tym wyzwalaniem nie robili, po prostu dobijali III Rzeszę – swego wroga, a poza tym chcieli nachapać tyle terenu ile się da. Z drugiej strony należy pamiętać i STANOWCZO podkreślać, że pod okupacją niemiecką Polacy nie przetrwaliby nawet 20 lat. To jest fakt, który zaczyna się współcześnie relatywizować. Spotykam nawet ćwierćinteligentów twierdzących, że okupacja sowiecka była gorsza od niemieckiej. I nie chodzi o jakieś ogolniki typu “oni niszczyli nas duchowo”. Po prostu debile naprawdę już nie pamiętają, że Niemcy planowali ZLIKWIDOWAĆ np. Warszawę (niezależnie od PW), a populację Słowian ograniczyć do 20%. Czego nie mówić o PRL, to jednak były tam uniwerki, przemysł i przyrost naturalny. W raamch mody na hejt wobec Kacapii zaczyna się nawet sugerowanie, że tzw. “ziemie odzyskane” zostały zabrane Niemcom bezprawnie. To jest jawny sabotaż w wykonaniu tzw. patriotów-antykomunistów. tzn. farbowańców.

    • kojoto
      kojoto :

      no jak to Zan? robili łaskę, mogli przecież mordować wszystkich białopolaków za to że byli faszystami kolaborującymi z Hitlerem, a oni mordowali tylko tych najlepiej wykształconych i najbardziej gorliwych faszystów, którzy nie chcieli w Polsce komunistycznego raju. Powinniśmy być za to wdzięczni, że wymordowali i wygnali faszystowski element (jakieś 10 procent). Po za tym wyzwolili seksualnie kilkaset tysięcy kobiet gwałcąc je na oczach rodzin postawionych pod ścianą, pod karabinem. Zan, nie mogę Ci odmówić umiejętności logicznego myślenia, rozumiem że w 1941 niemcy wyzwoliły połowę terytorium IIRP spod okupacji sowieckiej. Twoje przewidywania co do tego ilu Polaków wyeliminowali by niemcy to wróżenie z fusów. Było 2 wrogów, 2 okupacje i żadnego wyzwolenia. Jak chcesz gdybać to pogdybaj sobie co by było, gdyby IIRP skorzystała z historycznej szansy i pozwoliła szkopom zaatakować sowietów.

  2. mazowszanin
    mazowszanin :

    Primo: pracownicy ambasady rosyjskiej używają słów nie znając ich znaczenia (cóż, większość z nich zaliczała wykłady z marsizmu-leninizmu, propedeutyki budowy ateistycznego społeczeństwa komunistycznego a nie z filozofii). Bluźnierstwo to znieważanie słowem lub czynem tego, co dana religia uznaje za święte (sacrum). Od kiedy sołdaty są sacrum? Może w islamie wojownicy “świętej wojny”, samobójcy zabijający siebie i niewiernych w drodze detonacji bomby pod ubraniem. Cacrum contra profanum. Boskie przeciw zwykłemu, człowieczemu – tak należy odróżniać co jest bluźnierstwem, a co zniewagą. Niestety nadanie przez sowietów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej cech wojny religijnej takie rodzi skutki w połączeniu z elementarnymi brakami w wiedzy humanistycznej i teologicznej.

    Secundo: tego wyzwolenia z lat 1944-1945 możliwe iż by nie było gdyby nie agresja z dnia 17 IX 1939 roku wynikająca z realizacji paktu Ribbentrop-Mołotow. Armia niemiecka nie była w stanie samodzielnie pokonać polskiej armii, jej zapasy militarne były pod koniec września na wyczerpaniu! Gdyby nie zaopatrzenie z ZSRR po zakończeniu kampanii wrześniowej w ropę, węgiel, stal itp, to III Rzesza długie lata by odbudowywała zapasy militarne aby zaatakować Francję, Holandię, Belgię, Norwegię (co miało miejsce już w 1940 roku. Gdyby ich armia była tak fantastycznie zaopatrzona w sprzęt to by do inwazji na Danię i Norwegię nie używała zdobytego na polskim wojsku sprzętu (vide tankietki, autobusy, lory i działa). Oglądał ktoś z Was zdjęcia z defilady niemieckiej z 1939 roku w zdobytej Warszawie? Przed Adolfem, głównym gościem parady defilowały Alejami Ujazdowskimi głównie PIESZE, ROWEROWE i KONNE oddziały Wehrmachtu. Nawet sam byłem tym zaskoczony gdy to zobaczyłem pierwszy raz. Zdjęcia są dostępne w internecie, warto ich sobie poszukać.