Fala powodziowa na Odrze dotarła we wtorek do miasta Brzeg w zachodniej części województwa opolskiego. Poziom wody podnosi się, ale nie tak szybko jak przewidywały pesymistyczne prognozy.

Woda napierała na 34-tysięczne miasto już poprzedniej doby. Służby i mieszkańcy zmobilizowali się i pracowali przez całą noc by uchronić przed zalaniem miejską oczyszczalnie ścieków. Ta bitwa została przez miejscowych przegrana. Woda wdarła się na teren zakładu. “Pomimo podjętych działań zabezpieczających Oczyszczalnię Ścieków w Brzegu nie udało się utrzymać pracy obiektu. Zasilanie energetyczne zostało wyłączone przez zakład energetyczny i obecnie urządzenia technologiczne nie funkcjonują” – przekazało Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Brzegu, jak zrelacjonowała Nowa Trybuna Opolska.

Przedsiębiorstwo wydało apel do mieszkańców miasta – “Zwracamy się z prośbą do użytkowników kanalizacji o racjonalne korzystanie z wody i ograniczenie do minimum produkcji ścieków. Ścieki nie mogą być oczyszczane i powodują zalewanie niedziałającego obiektu, przepełnienie kanałów i mogą doprowadzić do zalewania ulic i zanieczyszczenia środowiska.”

W nocy woda wylała się na miejscowy Plac Drzewny i podeszła pod budynki. Na ul. Oławskiej woda zaczęła natomiast wybijać we studzienek. Na północ od Brzegu zalane są pola. Nie ma już możliwości dojazdu do Opola drogą krajową nr 94.

Według danych z wtorkowego południa do miasta dotarła już fala powodziowa. Poziom wody podniósł się, ale wojniej niż prognozowano w pesymistycznych scenariuszach.

Tymczasem przygotowania na dalę powodziową trwają także w stolicy Dolnego Śląska Wrocławiu. Zgodnie z ostatnimi informacjami, w związku ze zrzutami wody do zbiornika mietkowskiego wodami rzeki Bystrzyca, która zrujnowała już Kłodzko, zagrożone jest właśnie do osiedle położone na zachodnich peryferiach Wrocławia.

Jak podała “Gazeta Wrocławska” na tamtejszym wale około tysiąca osób ustawia worki z piaskiem. Wśród nich jest około 700 żołnierzy. Wał jest wzmacniany na długości około 2 km. W niektórych miejscach worki trzeba ustawić nawet do wysokości 1,5 metra. Do wczesnych godzin popołudniowych we wtorek udało się wzmocnić wał na długości około kilometra.

 

nto.pl/gazetawroclawska.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply