Krzysztof Bosak rozdawał pączki mieszkańcom Warszawy – krytykował wprowadzony przez rząd podatek cukrowy

W Tłusty Czwartek, Krzysztof Bosak kandydat na urząd prezydencki prowadził kampanię na warszawskiej patelni. Jak informował, rozdaje przechodniom poczęstunek i rozmawia z nimi o swoim programie.

Jak podaje oficjalny profil Konfederacji na facebooku, Krzysztof Bosak rozdaje słodkie przekąski, rozmawia z obywatelami i zbiera podpisy na “warszawskiej patelni”.

Kandydat na prezydenta twierdzi, że właśnie wśród zwykłych Polaków Konfederacja jest zakorzeniona najlepiej, z tego powodu chce rozmawiać z obywatelami prywatnie. “Jesteśmy tutaj po to żeby pokazać naszą obecność wśród Warszawiaków, że prowadzimy kampanię bezpośrednio na ulicy”.

“Chcemy żeby ten dzień był milszy, dobrze się zaczął dla ludzi, którzy właśnie idą do pracy do szkół, albo na uczelnię. Przypominamy, że polski rząd zakazał pączków w szkołach, wprowadzany jest rzekomo dla naszego dobra podatek cukrowy”. Następnie po raz kolejny zaapelował do Andrzeja Dudy o zawetowanie opodatkowania cukru.

Krzysztof Bosak miał zamiar budować dzisiaj poparcie wśród obywateli, którzy nie zdecydowali się jeszcze na kogo głosować. Kandydat Konfederacji chce reprezentować elektorat prawicowy, konserwatywny, wolnościowy i narodowy.

Jednocześnie członkowie Konfederacji Wolność i Niepodległość zachęcali do przyjścia na “warszawską patelnię”, spotkania się z kandydatem na prezydenta i złożenia podpisu pod listą poparcia.

“Zbieramy podpisy pod kandydaturą Krzysztofa Bosaka, także każdy nawet jeśli się spieszy, może znaleźć minutkę żeby złożyć swój podpis. Chcemy zebrać te podpisy jak najszybciej”.

Kresy.pl