W sondażu Tusk bez szans na prezydenturę

Pracownia SW Research zadała Polakom pytanie jaki polityk powinien reprezentować opozcycję w wyborach prezydenckich. Odpowiedzi nie są zadowalające dla Donalda Tuska.

Pracownia przeprowadził sondaż na temat preferencji co do opozycyjnych kandydatów na prezydenta na zlecenie “Rzeczpospolitej”. Badanie ujawniło nowego faworyta na opozycji. Zdecydowanie największą liczbę wskazań uzyskał obecny prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Wybrało go 27,7 proc. zdecydowanych respodnentów.

Trzaskowski startował już w wyborach prezydenckich z ramienia Koalicji Obywatelskiej. W 2020 r. przeszedł do drugiej tury i przegrał z Andrzejem Dudą niewielką różnicą głosów – około dwóch punktów procentowych.

Na drugim miejscu nie znalazł się partyjny szef Trzaskowskiego. Zajął je Szymon Hołownia jednak z wynikiem 8,8 proc. Dopiero trzecie miejsce zajął w tym sondażu Donald Tusk. Jako pretendenta opozycji do najwyższego urzędu w państwie widziało go tylko 6,7 proc. pytanych.

Szef Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz uzyskał poparcie 3,7 proc. badanych. Jeszcze mniej było ich w przypadku Robert Biedronia, który mógłby liczyć na 2,9 proc. elektoratu. Jego sojusznik z lewicy Adrian Zandberg otrzymał już tylko 2 proc., a kolejny lewicowy lider – Włodzimierz Czarzasty 1,4 proc.

Portal “Wprost”, który w sobotę zrelacjonował wyniki sondażu wyróżnił kandydaturę jedynej kobiety w zestawieniu – Barbary Nowackiej, którą widziało w roli głowy państwa 2,3 proc.

“Wprost” podkreśla, że aż 29 proc. pytanych wskazało w tym sondażu wybierała odpowiedź “inny kandydat” bądź nie miało zdania w tej sprawie.

Czytaj także: Mołdawianie podzieleni w sprawie wojny na Ukrainie [SONDAŻ]

wprost.pl/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. r2d2
    r2d2 :

    no cóż, polityka Niemiec upadła z kretesem a Tusk był/jest twarzą tej polityki w Polsce. Należy też przypomnieć że partia Tuska była sponsorowana przez Niemieckie CDU co potwierdził jeden z założycieli PO Pan Andrzej Olechowski.
    Tłem wyników Tuska, jest polityka Niemiec która polegała na 4 filarach korzyści społeczeństwa Niemieckiego:
    1. tanich surowcach z Rosji
    2. taniej sile roboczej z państw Europy środkowo wschodniej
    3. globalizacji – handel i wymiana handlowa korzystająca z 4tego filaru
    4. darmowej ochronie wojskowej dostarczanej przez USA (wyśmiewano Trampa gdy przypominał o 2% wydatkach na obronę państw NATO)

    Atak Rosji na Ukrainę i udana obrona Ukrainy, zburzyła plan tzw. mitteleuropy i wzmocniła Polskę kosztem Niemiec i Rosji.
    Oczywiście nie podoba się to w Berlinie i Moskwie, ale jak wiemy te dwie stolice uczestniczyły w czterech rozbiorach więc ich słabość jest Polską korzyścią.

    Na kanwie opisanego mechanizmu Polska odzyskała niepodległość w 1918r, co było cudem i darem dla Polaków.
    Podobnie w 1989 gdy ZSRR (dzisiejsza Rosja) upadało, a Niemcy byli zajęci zjednoczeniem = słabość Berlina i Moskwy.

    Dzisiaj obserwujemy inny wariant tamtych sytuacji, czy go umiejętnie wykorzystamy?
    Czy nasza klasa polityczna jest na tyle dojrzała że sprosta i nie zawiedzie?
    Mam co do tego wielkie obawy.