Podczas ostatniej sesji Kijowskiej Rady Miejskiej głosowano wniosek o nadanie jednej z ulic w tym mieście imienia Jerzego Giedroycia.
Wniosek poddano pod głosowanie na sesji w dniu 15 listopada br., przewidywał zmianę nazwy ulicy Twerskiej na ulicę Jerzego Giedroycia. Projekt nie uzyskał wymaganej liczby głosów, poparło go 48 deputowanych, ale większość albo nie wzięła udziału w głosowaniu, albo wstrzymała się. Jedna osoba była przeciw.
Komentujący tę decyzję kijowskich deputowanych na portalu „Historyczna Prawda” Ołeksandr Zinczenko, były wiceszef Ukraińskiego IPN i współpracownik Wołodymyra Wjatrowycza, dziwił się szczególnie głosowaniu neobanderowskiej partii „Swoboda”, która zbojkotowała głosowanie.
Zobacz także: Prof. Osadczy: Doktryna Giedroycia nie wytrzymała próby czasu
“Jeden z liderów frakcji „Swobody” w Kijowskiej Radzie Miejskiej – Jurij Syrotiuk – wypowiedział się w tym sensie, że przemianują ulicę w Kijowie na cześć Giedroycia, gdy w Warszawie przemianują ulicę na cześć Bandery” – napisał Zinczenko.
istpravda.com.ua / Kresy.pl
rusofobiczna żydowska kanalia gierdoić …tyle jesteś wart że nawet banderowcy mają ciebie w swoich śmierdzących odbytach
Ulica Stepana Bandery w Warszawie? Kto wie, jeszcze rok czy dwa takiej wasalczej polityki wobec Ukrainy i może się to okazać niezbędnym warunkiem do utrzymania dobrych stosunków z “bratnią” Ukrainą. A później, to już chyba pomnik Szuchewycza przed Pałacem Saskim…
Banderowcom “Swobody” dziękujemy , zaś ich cwela Banderę pozostawiamy dla ozdoby ulic Kijowa.
No no chachły nie chcą ulicy imienia swojego dobroczyńcy. To ścierwo giedroyciowe tak sie łasiło do rezunów, tak im dupę nadstawiał, a tu taka konfuzyja. No no
Przepraszam panią Oksanę Zabużko, arcybiskupa Światosława Szewczuka, pana Andrija Deszczycę, pana Igora Isajewa, pana Grzegorza Kuprianowicza, pana Petra Poroszenkę, pana Piotra Tymę oraz pozostałych chłonków narodu ukraińskiego, a także naród czeczeński oraz imigrantów z krajów Afryki za ich publiczne znieważenie w Internecie z powodu przynależności narodowej, etnicznej i rasowej, a także za publiczne nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych, publicznego nawoływania do przestępstwa na ich szkodę i za publiczne pochwalanie przestępstwa. Zwracam uwagę i ostrzegam wszystkich, że tego rodzaju zachowania są niezgodne z polskim prawem.