Prezydent Opola może zablokować wybory prezydenckie

Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski zadeklarował, że nie udostępni Poczcie Polski spisu wyborców zawierającego ich adresy, co jest niezbędne dla przeprowadzenia na terenie miasta wyborów prezydenckich.

W środę wojewoda opolski Adrian Czubak skierował do wójtów, burmistrzów i prezydentów miast zapowiedź wydania polecenia (za pośrednictwem elektronicznego systemu ePUAP) przekazania Poczcie Polskiej spisów wyborców. Zgodnie z uchwaloną przez Sejm ustawą wybory prezydenckie mają zostać przeprowadzone w maju metodą korespondencyjną i operator pocztowy musi dysponować danymi adresowymi wszystkich wyborców by przekazać im pakiety z kartą wyborczą. Jednak prezydent miasta wojewódzkiego Arkadiusz Wiśniewski już zapowiedział, że tego polecenia nie wykona.

“Jako samorządowiec z ponad 20-letnim doświadczeniem, prezydent miasta wybrany w wolnych i demokratycznych wyborach, bezpośrednio przez mieszkańców, czuję się zobowiązany powiedzieć „nie” poleceniu wojewody” – wypowiedź prezydenta Opola zacytował w czwartek portal Onet. Wiśniewski powołał się na problemy prawno-techniczne, ale też zakwestionował ideę przeprowadzania wyborów w czasie pandemii koronawirusa SARS COVID-19 – ” Wydanie ponad 100 tys. adresów zamieszkania i PESEL mieszkańców miasta firmie pocztowej stanowiłoby rażące naruszenie prawa i interesów jej mieszkańców. Dzisiaj powinniśmy zadbać o prawidłowe funkcjonowanie oświaty, przeprowadzenie matur, odmrożenie gospodarki, a przede wszystkim o życie i zdrowie mieszkańców. Na wybory przyjdzie jeszcze czas.”

Jednak Onet twierdzi, że przeciwko udostępnieniu danych wyborców Poczcie Polskiej jest nie tylko prezydent Opola. Do urzędu tego miasta zaczęły spływać pisma od jego mieszkańców z oświadczeniami, że nie zgadzają się oni na przekazanie ich danych ani Poczcie Polskiej, ani też urzędowi wojewódzkiemu.

Na początku bieżącego miesiąca Sejm przyjął w pierwszym czytaniu ustawę, która zakłada, że zbliżające się wybory prezydenckie zostaną przeprowadzone w maju, w sposób korespondencyjny. Każdy z obywateli ma otrzymać kartę do głosowania w specjalnej przesyłce. Rozwiązanie to jest kontestowane przez opozycję, ale także przez przewodniczącego niewielkiej koalicyjnej partii Porozumienie, Jarosława Gowina.

onet.pl/kresy.pl