Niemiecki kanclerz Olaf Scholz wykluczył w poniedziałek wznowienie umowy nuklearnej z Iranem „w najbliższej przyszłości”.
Ocena Scholza została wypowiedziana podczas wizyty premiera Izraela Yaira Lapida. Dla tego drugiego wizyta w Berlinie to właśnie ostatnia dyplomatyczna próba, jak to ujął w poniedziałek portal telewizji France24, przekonania mocarstw zachodnich do porzucenia porozumienia z państwem określonym przez Tel Awiw jako czołowy wróg.
Jeszcze w zeszłym miesiącu z zachodnich kręgów dyplomatycznych dochodziły sygnały o tym, że ostateczne porozumienie z Teheranem jest już blisko. Jednak we wrześniu dominują wśród europejskich polityków raczej negatywne komentarze.
Stojąc u boku izraelskiego premiera w Berlinie, Scholz powiedział, że żałuje, iż Iran „nie zareagował jeszcze pozytywnie na propozycje” dyplomatów z Unii Europejskiej. „Obecnie nie ma powodu, aby Iran nie zgadzał się na te propozycje. Jednak musimy zauważyć, że tak nie jest i na pewno nie nastąpi to w najbliższej przyszłości” – ocenił niemiecki kanclerz.
Ten ton natychmiast podchwycił jego izraelski gość. Jak stwierdził Lapid – “nadszedł czas, aby pominąć nieudane negocjacje z Iranem”. Według niego rozmowy z Teheranem „Nie mogą i nie osiągną wspólnego celu, jakim jest powstrzymanie Iranu przed zdobyciem broni jądrowej”.
„Nadszedł czas na dialog z Amerykanami i Europejczykami… aby przedstawić wiarygodne groźby militarne, aby wywrzeć nacisk na Iran w celu uzyskania lepszego porozumienia”, niż tylko powrót do JCPOA, powiedział anonimowy izraelski urzędnik, którego zacytowała France24.
Administracja Baracka Obamy nałożyła na Iran sankcje w związku z rozwijaniem przez ten kraj programu energetyki jądrowej. W 2015 r. USA i grupie mocarstw udało się zawrzeć porozumienie w sprawie kontrolowanego rozwoju irańskiego programu atomowego (JCPOA). Jednak w 2018 r. USA jednostronnie wycofały się z tego porozumienia i nałożyły na Iran rozległe i dotkliwe sankcje.
Od kwietnia zeszłego roku trwają negocjacje w sprawie zawarcia kolejnej umowy w sprawie irańskiego sektora jądrowego. Jednak w weekend upubliczniono wspólne oświadczenie władz Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii, które oskarżyły Iran „postanowił nie wykorzystywać tej krytycznej dyplomatycznej okazji”.
„Zamiast tego Iran nadal eskaluje swój program nuklearny daleko poza wszelkie uzasadnione cywilne uzasadnienia” – uznały Berlin, Londyn i Paryż.
france24.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!