Media: w Warszawie doszło do tajnego spotkania Tymoszenko z Kołomojskim
W Warszawie potajemnie spotkali się była ukraińska premier Julia Tymoszenko i ukraiński oligarcha Ihor Kołomojski. – podały ukraińskie media, a w ślad za nimi polskie, spekulując, że oboje mieli omawiać w Polsce wspólne polityczne plany.
Doniesienia mediów są oparte na facebookowym wpisie ukraińskiego dziennikarza Bohdana Kuźmina. W sobotę Kuźmin napisał, że jego znajomy, często przebywający w Polsce, widział 12. lipca w jednym z warszawskich hoteli w odstępie 15 minut Julię Tymoszenko i Ihora Kołomojskiego.
– Z początku w hotelu zjawił się Ihor Kołomojski razem z szefem wołyńskiej rady obwodowej Ihorem Pałycą. A za 15 minut w holu hotelu zjawiła się Julia Tymoszenko. Nie zauważyć jej w białym było niemożliwe. – napisał Kuźmin, załączając trzy zdjęcia, na których widać osobno Tymoszenko i Kołomojskiego.
Kuźmin zasugerował, że Tymoszenko i Kołomojski spotkali się, by omawiać wspólne plany. Była premier jest szefową partii „Batkiwszczyna” i liderką sondaży prezydenckich na Ukrainie, a Kołomojski także nie kryje swoich ambicji wpływania na politykę. Ukraiński dziennikarz zwrócił uwagę na fakt, że warszawskie spotkanie odbyło się w czasie, gdy ukraiński parlament głosował nad zmianami w ustawie o Wyższym Sądzie Antykorupcyjnym.
– A więc tego samego dnia liderka klubu parlamentarnego opuściła ważne głosowanie w parlamencie dla spotkania z potencjalnym klientem sądu antykorupcyjnego, którego obwinia się o okradnięcie państwa na miliardy dolarów? – spytał Kuźmin.
Nie wiadomo, ile trwało domniemane spotkanie Tymoszenko i Kołomojskiego.
W ślad za ukraińskimi mediami temat spotkania podjęły polskie media. Radio RMF FM nie ma wątpliwości, że Tymoszenko i Kołomojski „chcą obalić Petro Poroszenkę”. Dziennik „Fakt” napisał, że oligarcha może zapewnić byłej premier zaplecze finansowe podczas kampanii przed wyborami prezydenckimi. Zdaniem polskich mediów spotkanie odbyło się w Polsce, ponieważ na Ukrainie ich rozmowa mogłaby zostać podsłuchana.
Kresy.pl / Facebook / RMF FM / Fakt
Nie czuję nienawiści do nikogo. Mama jednak wrażenie, że Ukraińcy to gorsza kopia Polaków. Są głupi i jednocześnie okrutni. Polacy są tylko głupi. Żydzi ich tylko okradną i nadal zostaną biedakami.
Czyli żydki(Kołomyjski) zabezpieczają sie na wypadek kiedy ich człowiek(Poroszenko) upadnie.Zawsze sa przy korycie.Ale Tymoszenko o Kołomyjski jako ci co wspieraja banderowców nie powinni byc wpuszczeni do Polski.Widać udawanie patriotów 11 Lipca było jednorazowym występem polskojęzycznych władz.