Jeden z senatorów prounijnej opozycji, prof. Tomasz Grodzki twierdzi, że „poważny polityk” obozu koalicji na czele z PiS proponował mu przejście do Zjednoczonej Prawicy w zamian za tekę ministra zdrowia.

W niedzielnych wyborach parlamentarnych PiS zdobył co prawda większość mandatów w Sejmie, ale nie w Senacie. Partia Jarosława Kaczyńskiego uzyskała w izbie wyższej 48 na 100 mandatów i straciła dominującą pozycję. Koalicja Obywatelska wprowadziła do Senatu 43 senatorów, PSL – 3, a Lewica – 2. Pozostali czterej to kandydaci niezależni, którzy jednak zasadniczą są związani z obozem opozycyjnym względem obecnego rządu. W związku z tym pojawiły się spekulacje, że PiS będzie próbował przeciągnąć na swoja stronę paru senatorów opozycji, np. „przekupując” ich stanowiskami.

Według opozycji, pierwsza taka sytuacja już miała miejsce. Jak twierdzi prof. Tomasz Grodzki, chirurg i senator z ramienia KO, otrzymał tego rodzaju propozycję ze strony PiS.

 

– Byłem sondowany, czy nie “wynająłbym się” dla obozu rządzącego na ministra zdrowia – powiedział w Radiu Plus, cytowany przez serwis wszczecinie.pl. Z jego słów wynika, że ofertę przedstawił mu ktoś z jednej z partii satelickich PiS w ramach obozu Zjednoczonej Prawicy:

– Ze strony koalicjantów PiS, przez poważnego polityka byłem pytany o chęć zostania ministrem zdrowia. Przypuszczam, że w 30 sekund dostałbym tekę ministra, gdybym taką wolę wyraził. Nie mogę więcej powiedzieć, fakt taki zaistniał i nie muszę dodawać, że uważam się za człowieka przyzwoitego, więc grzecznie odmówiłem.

Z kolei w rozmowie z “Dziennikiem Gazetą Prawną” anonimowy rozmówca “zbliżony do Nowogrodzkiej” zapowiadał: „Parlament nie zostanie zwołany, dopóki nie będziemy mieli pewności, że mamy 51 senatorów”.

Oburzenie tego rodzaju działaniami wyraził lider KO, Grzegorz Schetyna. Ostrzegł, że „każda próba korupcji politycznej ze strony PiS wobec wybranych w demokratycznych wyborach z woli suwerena senatorów opozycji będzie ujawniana i piętnowana:.

Doniesienia prof. Grodzkiego podważał czołowy polityk Zjednoczonej Prawicy, europoseł Patryk Jaki. Na antenie TVN24 powiedział, że nie sądzi, żeby były one prawdziwe.

interia.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply