Doniesienia medialne wskazują, że trzy firmy są zainteresowane kupnem telewizji TVN. Jedna z nich ma należeć do powiązanego z Viktorem Orbanem węgierskiego przedsiębiorcy. Politycy KO są zaniepokojeni i piszą w tej sprawie do Komisji Europejskiej.
Financial Times donosił w sierpniu, że Warner Bros szukając oszczędności zaczął rozważać sprzedaż stacji TVN. Kilka dni temu Newsweek podał, że Prawo i Sprawiedliwość chce mieć kontrolę nad dużą polską stacją telewizyjną i przygląda się możliwości zakupu stacji, co mogłoby być możliwe dzięki inwestorom z Węgier.
Miałyby w tym pomóc kontakty byłego premiera Mateusza Morawieckiego.
“Gdybyśmy rzeczywiście mieli mieć dużą telewizję, to kompletnie nie jest nam potrzebny taki paździerz, jak za Kury [TVP Jacka Kurskiego – red.]” – Newsweek cytował jednego z polityków PiS.
“Czasy się zmieniają i ludzie się zmieniają. Tępa propaganda nie dała nam niczego nowego, nie przyciągnęła nowych wyborców. Musimy mieć telewizję, której ludzie ufają, którą lubią i która pokaże im, że nie jesteśmy obciachowi” – podkreślało źródło Newsweeka.
Tygodnik pisze, że “gdy Warner Bros. wystawił na sprzedaż TVN, już w połowie sierpnia z obozu PiS” usłyszał, że “plan przejęcia stacji jest całkiem realny i mogą w nim wziąć udział węgierscy inwestorzy zaprzyjaźnieni z Orbanem”.
“Akcja z TVN to nie jest w stylu prezesa” – stwierdza jednak osoba z otocznia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. “Mógłby się zdecydować na zagrywkę z budową własnej telewizji, ale nie na międzynarodowy deal za 5 mld. Przecież nie zadzwoni do węgierskiego szefa korporacji o 3 nad ranem i nie ubije targu. Tak samo nie dogada się Obajtek, bo nie mówi po angielsku” – dodaje informator Newsweeka.
Tygodnik stwierdza, że “pomysł prezesa na własną telewizję mógł przejąć w jego obozie niedoszły delfin”.
“Tak naprawdę tylko Mateusz może sięgnąć po telefon i załatwić taki biznes” – wskazuje źródło medium.
Jak podkreśla gazeta, “Mateusz Morawiecki wciąż jest dla wielu pisowców banksterem, który tylko przebrał się za polityka”. Serwis dodaje jednak, że “były premier nie kryje wielkich ambicji. Sięgają prezydentury i przejęcia władzy nad prawicą”.
Doniesienia wywołały reakcję europosłów Koalicji Obywatelskiej, Łukasza Kohuta i Krzysztofa Brejzy. Skierowali oni w tej sprawie pytanie do Komisji Europejskiej.
“W świetle faktu, że pluralizm i wolność mediów są zapisane w art. 11 Traktatów Europejskich, czy Komisja monitoruje sytuację dotyczącą wolności mediów? Czy Komisja zareaguje szybko i wykorzysta wszystkie dostępne narzędzia, aby zapobiec naruszeniom wolności mediów przez reżim Orbana?” – pytają w swoim piśmie europosłowie.
“Polak-Węgier dwa bratanki? Nie tym razem! PiS już raz przejął media i stworzył z nich obrzydliwą tubę propagandową wzorem rozgłośni orbanowskich. Nie stanie się tak z TVNem! Razem z Krzysztofem Brejzą interweniujemy w Komisji Europejskiej, żeby zatrzymać plan, który pozwoli Kaczyńskiemu szerzyć swoje kłamstwa i dezinformacje na wielką skalę. 8 lat sączenia jadu, to i tak o 8 lat za długo” napisał we wtorek Łukasz Kohut na platformie X.
Polak-Węgier dwa bratanki❓️
Nie tym razem❗️PiS już raz przejął media i stworzył z nich obrzydliwą tubę propagandową wzorem rozgłośni orbanowskich. Nie stanie się tak z TVNem❗️Razem z @KrzysztofBrejza interweniujemy w Komisji Europejskiej, żeby zatrzymać plan, który pozwoli… pic.twitter.com/RAyVibdPJr
— Łukasz Kohut 🇪🇺 (@LukaszKohut) October 15, 2024
Czytaj także: “Nie wchodźmy w te rzeczy”. Redaktor TVN przerwał wywiad kobiecie z zalanych obszarów, gdy wspomniała o Ukraińcach
money.pl / dorzeczy.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!