Na dworcu centralnym w Mińsku przez dwie godziny nie można było kupić biletów. Białoruska telewizja ONT uznała , że wszystkiemu jest winien piątek 13-ego.
Przestały działać kasy i automaty do sprzedaży biletów. Pasażerowie zachowywali spokój i cierpliwie czekali na otwarcie kas i uruchomienie automatów – powiedziała Halina Dźmitryczenka z białoruskiej kolei. Poinformowała, że nie było w tym czasie łączności, obecnie trwa wyjaśnianie przyczyn awarii. Prawdopodobnie podobne problemy ze sprzedażą biletów wystąpiły również na innych białoruskich stacjach, bo system sprzedaży biletów kolejowych jest ze sobą połączony.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!