Bezpieczeństwo dostaw surowców na Węgry w najbliższym czasie jest zabezpieczone – podkreślił premier Węgier Viktor Orban.

W piątek, w trakcie unijnego szczytu w Wersalu we Francji, biorący w nim udział premier Węgier, Viktor Orban, zamieścił w serwisie społecznościowym nagranie. Poinformował w nim, że Unia Europejska nie nałoży sankcji na gaz i ropę importowaną z Rosji.

„Najważniejsza dla nas kwestia została rozstrzygnięta korzystnie: nie będzie sankcji, które dotyczyłyby gazu i ropy, więc bezpieczeństwo dostaw surowców na Węgry w najbliższym czasie jest zabezpieczone” – powiedział szef węgierskiego rządu.

Rząd Węgier konsekwentnie sprzeciwia się objęciu unijnymi sankcjami importu rosyjskiego gazu i ropy, tłumacząc, że byłoby to szkodliwe dla węgierskiego interesu narodowego. Podobne stanowisko prezentują Niemcy.

Przeczytaj: MSZ Niemiec: natychmiastowe wstrzymanie importu ropy z Rosji wprowadziłoby chaos

Jeszcze przed wyjazdem Orbana do Francji, jego rzecznik, Bertalan Havasi powiedział, że premier na szczycie UE przedstawi jasno stanowisko Węgier, że sprzeciwiają się one nakładaniu sankcji na importowane z Rosji surowce energetyczne. Przypomniał też, że zdaniem Orbana, wpływ nałożonych na Rosję sankcji na gospodarkę już jest duże, ale będzie to miało jeszcze poważniejsze skutki, jeśli sankcje obejmą rosyjską ropę i gaz. Zaznaczył, że Węgry nie mogą pójść np. w ślady USA i nałożyć embargo na te surowce.

„To byłoby dla Węgier brzemię nie do udźwignięcia, więc nie ma mowy o dołączeniu do tych sankcji” – powiedział Orban.

Przypomnijmy, że we wtorek odbył się szczyt premierów państw Grupy Wyszehradzkiej i Wielkiej Brytanii. Po jego zakończeniu węgierski premier, Viktor Orban, zamieścił swoją relację. Według niego, rozmowa dotyczyła zasadniczo wojny rosyjsko-ukraińskiej. Powiedział, że ogólnie była jasność co do tego, że w interesie wszystkich jest zakończenie tego konfliktu w drodze negocjacji. W czasie rozmowy poruszono też temat efektów sankcji nałożonych na Rosję i tego, jakie będą one miały skutki dla całej Europy, w tym dla Węgier. Orban powiedział, że rozszerzenie sankcji na sektor energetyczny, szczególnie na import ropy i gazu z Rosji, byłoby dla Węgier nieproporcjonalnym obciążeniem.

Szef węgierskiego rządu powiedział, że podczas spotkania dał jasno do zrozumienia, że „potępiamy zbrojny atak Rosji i wojnę, ale nie pozwolimy na to, by węgierskie rodziny zostały zmuszone do ponoszenia kosztów wojny”. – Te sankcje nie mogą obejmować importu ropy i gazu – powiedział Orban. Zaznaczył, że Węgry kupują większość ropy i gazu ziemnego od Rosji, zaś 90 proc. węgierskich rodzin używa gazu do ogrzewania domów. Powiedział, że bez ropy i gazu węgierska gospodarka nie mogłaby funkcjonować.

Reuters / dailynewshungary.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply