Tylko około 300 tys. Ukraińców pracujących w Polsce odprowadza składki do ZUS
Pomimo, że oficjalnie w Polsce ma pracować około milion Ukraińców to składki do ZUS opłaca mniej niż co trzeci z nich.
Według danych jakie udostępnił w tym tygodniu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych składki do polskiego systemu były odprowadzane na koniec trzeciego kwartału 2017 roku przez 307,8 tys. Ukraińców. Jest to duży wzrost, ponieważ rok wcześniej było to tylko 172 tys. osób.
Wzrost liczby obywateli Ukrainy ubezpieczonych w ZUS jest konsekwencją zarówno narastającego napływu pracowników z tego kraju do Polski, jak również tego, że Ukraińcy stopniowo zadomawiają się na polskim rynku pracy – powiedział TVN24 BiS Łukasz Kozłowski, ekspert Pracodawców RP i były członek rady nadzorczej ZUS.
CZYTAJ TAKŻE: ZUS potwierdza: polscy podatnicy sfinansują Ukraińcom emerytury za lata przepracowane na Ukrainie. Rząd nabiera wody w usta
Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu i ekspert Konfederacji Lewiatan, w komentarzu dla tej samej stacji podkreśla że opłacanie składek przez Ukraińców ma to pozytywny, choć nie decydujący wpływ na finanse Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Przypomniał, że ZUS notuje niemal 50 miliardów złotych deficytu rocznie.
W Polsce pracuje oficjalnie 16,5 mln osób, więc 300 tysięcy Ukraińców stanowi mniej niż 2 procent całości pracujących – dodaje Mordasewicz.
W zeszłym tygodniu Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podało, że w 2017 roku powiatowe urzędy pracy zarejestrowały ok. 1,8 mln oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcom dla ok. 1,1 mln cudzoziemców. Ok. 85 proc. zezwoleń na pracę i 95 proc. oświadczeń dotyczy Ukraińców pracujących w Polsce. Z danymi tymi nie zgadza się OPZZ, które szacuje że do końca 2017 roku w Polsce pracowało łącznie aż 1,8 mln Ukraińców.
Bogdan Grzybowski, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej, Rynku Pracy, Ubezpieczeń i Zdrowia w OPZZ podkreśla, że składki płaci jedynie 300 tys. Ukraińców, ponieważ zdecydowana większość z nich, pracuje w oparciu o umowę o dzieło. Grzybowski przypomniał, że nielegalnie zatrudnionych w Polsce pozostaje według różnych badań, od 50 do nawet 800 tysięcy cudzoziemców.
Kresy.pl / tvn24bis.pl
W ogóle się nie zdziwię, jak za jakiś czas się okaże, że Polska straciła miliardy na dopłacaniu do ukraińskich pracowników, żeby zagraniczne spółki były bardziej konkurencyjne w stosunku do Polskich i żeby mogły wyprowadzać jeszcze większy zysk z Polski. PO, PIS, PSL, nowoczesna, razem, SLD, to partie antypolskie, wyjątkowo usłużne obcym kapitałom.
@Sun Escobar Też tak sądzę.A sprowadzanie Ukraińców to nie pomysł polskich pracodawców ,tylko naciski obcych korporacji ,dla których polski robotnik stał się zbyt drogi.Tylko czekać jak zaczną przenosić się na Ukrainę,bo wyszkolonych pracowników już mają.