Wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk wezwał do podjęcia „realnego dialogu” na trudne tematy w relacjach polsko-niemieckich z udziałem przedstawicieli wszystkich sił politycznych w Bundestagu. “Ofiary kolonialne traktuje się lepiej niż polskie ofiary II wojny światowej” – podkreślił.

Wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk, pełnomocnik polskiego rządu ds. odszkodowań wojennych, odwiedził w poniedziałek i wtorek Berlin. Spotkał się z koordynatorem niemieckiego MSZ ds. współpracy polsko-niemieckiej Dietmarem Nietanem, wiceprzewodniczącym Bundestagu Wolfgangiem Kubickim z partii FDP, politykiem opozycyjnej CDU Norbertem Roettgenem, ministrem stanu ds. bezpieczeństwa w MSZ Tobiasem Lindenerem, a także dyrektorem Niemieckiego Muzeum Historycznego (DHM) Raphaelem Grossem – podaje Deutsche Welle. Mularczyk wskazał, że jego rozmowy miały służyć „rozpoczęciu dialogu z niemiecką klasą polityczną”.

“Zaproponowałem, byśmy na te tematy trudne, które są w relacjach polsko-niemieckich (…) podjęli próbę realnego dialogu polsko-niemieckiego” – oświadczył wiceminister.

“Mam świadomość, że wiele z tych spraw trudnych to sprawy, które wymagają pewnego konsensusu politycznego zarówno w samym rządzie Niemiec, jak i w Bundestagu. Kwestie odszkodowań za II wojnę światową, braku upamiętnienia (polskich) cywilnych ofiar wojny, asymetrii w zakresie finansowania nauczania języka polskiego – to główne tematy. Każdy z nich jest bardzo obszerny, ale uzgodniliśmy, że przygotujemy listę spraw do omówienia i – jeżeli nie nastąpi żadna zmiana – to 22 maja zostanie zorganizowane takie spotkanie w Bundestagu” – podkreślił Mularczyk.

Jego zdaniem “indywidualne spotkania z jednym czy drugim ministrem albo urzędnikiem niestety nie przynoszą efektu, bo w konsekwencji sprawy grzęzną w biurokracji i z uwagi na brak decyzji politycznych”. “To sprawy wymagające odważnych decyzji politycznych i odnoszę wrażenie, że na poziomie jednego ministra czy wiceministra tych różnych tematów nie uda się rozwiązać” – wskazał.

Wiceszef MSZ wyraził opinię, że do czasu planowanego w maju spotkania gotowa będzie niemieckojęzyczna wersja „Raportu o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej”, który będzie „szeroko kolportowany w Niemczech”. “Myślę, że to może być swego rodzaju przełamanie w tej debacie. Dziś dużo się mówi w Niemczech o raporcie, roszczeniach Polski, ale myślę, że niewiele osób ten raport widziało i wie, co się w nim znajduje” – powiedział wiceminister.

Zobacz także: Morawiecki na niemieckim uniwersytecie: Polska nigdy nie otrzymała reparacji wojennych

Wiceminister zarzucił Niemcom nierównowagę w traktowaniu ofiar. Przypomniał, że strona niemiecka podjęła kroki w celu rozliczenia z historią kolonializmu w Afryce. “Nie do obrony jest sytuacja, w której Niemcy rozmawiają o reparacjach z Tanzanią czy tworzą fundusz dla Namibii albo prowadzą restytucję dla krajów afrykańskich, a proces taki nie dotyczy jednego z głównych sąsiadów Niemiec” – oświadczył.

“Brązy z Beninu oddaje się w świetle fleszy, a nie przeszukuje się muzeów i innych miejsc pod kątem restytucji dóbr kultury zagrabionych z Polski. Widzę tu problem z równym traktowaniem ofiar. Ofiary kolonialne traktuje się lepiej niż polskie ofiary II wojny światowej” – dodał.

Jego zdaniem pierwszym krokiem powinno być ustanowienie przez stronę niemiecką funduszu na rzecz wsparcia żyjących jeszcze polskich ofiar. “A potem trzeba zastanowić się nad systemowymi środkami dotyczącymi świadczeń dla spadkobierców, restytucji mienia, zwrotu zrabowanych zasobów bankowych i odszkodowań za zniszczenia wojenne” – zaznaczył.

Wiceminister wyraził też rozczarowanie brakiem postępu w sprawie projektu upamiętnienia w Berlinie polskich ofiar wojny i niemieckiej okupacji.

Zobacz także: Media: Scholz unika Morawieckiego. Niemcy zarzucają Polsce “konfrontacyjny ton”

Na początku lutego br. wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk oświadczył: „chcielibyśmy doprowadzić do sytuacji, w której w Kongresie, i w Senacie USA poparta została, zarówno przez Republikanów, jak i Demokratów, rezolucja, wzywająca Niemcy do wypłacenia reparacji wojennych Polsce”.

Mularczyk był pytany o niedawną wizytę w Stanach Zjednoczonych. Podkreślił, że odbył ponad 20 spotkań w Waszyngtonie i w Nowym Jorku, a wizytę rozpoczął „od odwiedzin u 13 kongresmanów i senatorów z różnych partii”. Prezentował im raport na temat odszkodowań wojennych i braku odszkodowań dla Polski.

Przypomnijmy, że na początku października szef MSZ, Zbigniew Rau, podpisał notę dyplomatyczną, dotyczącą reparacji wojennych, która została następnie przekazana ministerstwu spraw zagranicznych Niemiec. Jak mówił, dokument wyraża „przekonanie polskiego ministra spraw zagranicznych, że strony powinny podjąć niezwłoczne działania zmierzające do trwałego, kompleksowego i ostatecznego, prawnego i materialnego uregulowania kwestii następstw agresji i okupacji niemieckiej w latach 1939-1945”.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych zamieściło w październiku na swojej stronie internetowej szczegóły w sprawie noty dyplomatycznej do Niemiec dotyczącej odszkodowań za szkody spowodowane w trakcie II wojny światowej.

Zobacz także: Niemcy nie zamierzają rozmawiać z Polską o reparacjach

dw.com / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Wronq
    Wronq :

    Reparacje zostaną zamknięte jak Niemcy sprawia że Polska odzyska Kresy utracone w wyniku paktu Niemców z Ruskimi który rozpetal II Wojnę. Wtedy możemy z czystym sumieniem uznać ze Ziemie Odzyskane są Reparacjami…