OBWE ostro skrytykowała przebieg wyborów prezydenckich w Azerbejdżanie. Po raz trzeci prezydentem tego kraju został Ilham Alijew, na którego głosowało prawie 85 procent wyborców.
Jak informuje serwis Gazieta.ru, obserwatorzy z tej organizacji są bardzo niezadowoleni zarówno z kampanii wyborczej, jak i samego głosowania. Na liście zastrzeżeń znalazło się między innymi sformułowanie o „nierównych szansach kandydatów” i „naruszaniu wolności słowa i zgromadzeń”. Obserwatorzy OBWE wskazali braki w pracy komisji wyborczych oraz urzędników, którzy „nie zadbali w wystarczający sposób o uczciwość procesu wyborczego”. Wcześniej agencja Interfax informowała, że – zdaniem obserwatorów, Rady Europy i Parlamentu Europejskiego – mimo wielu zastrzeżeń wybory w Azerbejdżanie były demokratyczne.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!