Podczas konferencji prasowej w Pentagonie prezydenta USA Baracka Obamy doszło do zaskakującej pomyłki, gry ten stwierdził, że Stany Zjednoczone szkolą oddziały dżihadystów.
„W międzyczasie kontynuujemy wzmacnianie i szkolenie lokalnych oddziałów walczących z ISIL na ziemi [wcześniej omawiano kwestię ataków z powietrza – red.]. Jak powiedziałem wcześniej, ten aspekt naszej strategii posuwał się zbyt wolno. Jednak upadek Ramadi zelektryzował iracki rząd. Tak więc, z dodatkowymi krokami, które zarządziłem w zeszłym miesiącu, przyspieszamy szkolenie sił ISIL, w tym ochotników z plemion sunnickich z prowincji Anbar”– powiedział prezydent Barack Obama.
W oficjalnej transkrypcji na stronie Białego Domu zachowano oryginalny cytat, dodając w nawianie kwadratowym słowo „irackich” – co faktycznie miał mieć na myśli prezydent.
Portal Jihad Watch zwraca uwagę, że USA faktycznie szkoliło siły ISIL, poprzez uzbrajanie grup określanych przez Pentagon mianem „umiarkowanych”, takich jak Wolna Armia Syryjska, współpracująca z Państwem Islamskim w walce z syryjskimi siłami rządowymi.
Youtube.com / Whitehorse.gov / jihadwatch.org / Kresy.pl
Nie jest żadną nowością, że ta dzicz z ISIS jest szkolona przez Amerykanów, dozbrajana przez Wielką Brytanię i dofinansowywana dzięki uprzejmości Izraela 🙂
A tak po za tym to wszyscy zdrowi…?
Zdrowi, jak najbardziej.
Jedno wam trzeba przyznać. Potraficie krzyczeć “nie moja ręka nawet gdy was złapano za rękę”. No cóż…To wasze USmaństwo napadło na Irak, Syrię, Libię – no i zbiegiem okoliczności tam powstał ISIS. Do islamistów w Syrii USmańcy jawnie wysyłają broń nazywając ich “umiarkowaną opozycją” – tak sobie wymyślili. Nic dziwnego, że Ukrainiec ze znajomością polskiego na A2+ nie doczytał całości. Główka rozbalała, co?
Obama to najgorszy prezydent USA showman i nic więcej.Dla Polski gorszy był tylko Roosevelt.