Spot Głównego Inspektoratu Sanitarnego o tzw. dopalaczach “podbił” Internet.
“To jest tak złe, że aż to zapamiętam”, „Nie wierzę, że w tak poważnej tematyce można wypuścić tak żenujący materiał! Łudzę się, że mi się to przywdziało!”, „Kamerzysta płakał jak nagrywał, scenarzysta oddał dyplom a reżyser wydłubał oczy…”, „Co to za »spocik« rodem z czasów »mydełka fa«” – takie komentarze można przeczytać pod filmikiem.
GIS zapłacił za ten materiał 3 tys. złotych. Jego nagrywanie trwało trzy godziny.
tvp.info/KRESY.PL
Tu się nie ma co śmiać bo ten ŻĘNUJĄCY filmik kosztował zapewne kilkaset tysięcy i wiadomo kto się z kim kasą podzielił.