Rzecznik niemieckiego resortu spraw wewnętrznych poinformował, że ok. 30 proc. migrantów podaje się za Syryjczyków, choć faktycznie pochodzi z innego kraju.
„Nie chodzi o statystyki, ale o szacunki na podstawie tego, co stwierdzają władze na miejscu, zwłaszcza policja i Frontex. 30 proc. osób poszukujących azylu i podających się za Syryjczyków nimi nie jest”– powiedział rzecznik MSW Tobias Plate. Nie podał jednak więcej informacji na temat tych szacunków.
Niemieckie władze spodziewają się w tym roku od 800 tys. do miliona migrantów. Dla porównania, w 2014 roku było ich 200 tys. W ciągu 7 miesięcy tego roku spośród ćwierć miliona osób, które złożyły prośbę o azyl w Niemczech, największa grupa, 55,6 tys., podawała się za Syryjczyków. Na kolejnych miejscach znalazły się osoby z Albanii i Kosowa.
Gosc.pl / Kresy.pl
Niech się nie mądrzy tylko rejestruje, dziadek Adolf demokratycznie wybrany na pewno by kazał rejestrować…. na prawym przedramieniu
Tylko 30% – śmiem wątpić w prawdziwość tych danych – stawiam, że takich osób jest znacznie więcej. Gdyby w tłumie imigrantów choć 50% stanowili Syryjczycy al-Assad rządziłby jedynie piaskiem i kilkoma wielbłądami. Możliwe, że góra 30% kolonizatorów to obywatele Syrii.
http://wpolityce.pl/swiat/266514-niemcy-konfiskata-prywatnych-nieruchomosci-na-kwatery-dla-imigrantow-jesli-tak-dalej-bedzie-goscinnosc-ludzi-szybko-sie-skonczy?strona=1
niemcy zabieraja mieszkania niemca zeby dac je imigranta—zenada