Grecki parlament powołał specjalną komisję, w skład które weszli reprezentanci wszystkich partii politycznych. Ma ona zbadać, czy istnieje możliwość dochodzenia odszkodowań od RFN za straty jakich Grecja doznała z rąk Trzeciej Rzeszy.

Według greckich mediów, izba obrachunkowa już wcześniej opracowała raport, trzymany w tajemnicy, z którego ma wynikać, że pożyczka wymuszona na Grecji przez Niemców w czasie wojny, obecnie odpowiadałaby 11 miliardom dolarów.

Tymczasem rząd Niemiec uznaje sprawę za nieaktualną – “Ten problem jest zarówno w sensie politycznym, jak i prawnym załatwiony, dlatego nie można podejmować w tej sprawie żadnych negocjacji” – powiedział dziś jego rzecznik Steffen Seibert. Odwołał się przy tym do umowy między RFN i Grecją z 1960 roku, na mocy której ta ostatnia otrzymała w ramach reparacji wojennych 115 milionów marek. Umowa zakładała zrzeczenie się przez Ateny dalszych roszczeń.

Tymczasem grecki minister sprawiedliwości Nikos Paraskewopulos grozi nacjonalizacją niemieckiej własności na terytorium Grecji w przypadku braku porozumienia.

gosc.pl/kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply