Niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung” broni prawa Polski do ćwiczenia obrony przed atakiem.

Wcześniej rzecznik Kremla stwierdził, że manewry Anakonda nie sprzyjają budowie atmosfery zaufania i bezpieczeństwa między NATO a Rosją.

Komentator “SZ” przypomniał, że to Rosja regularnie organizuje podejrzane ćwiczenia, a rosyjscy żołnierze pod pretekstem wyjazdu na urlop wysyłani zostali na Ukrainę.

„Skarżenie się na manewry w Polsce to rozbrajająca bezczelność. Polska i jej sojusznicy mają prawo ćwiczyć obronę przed atakiem” – pisze „Sueddeutsche Zeitung”.

IAR/KRESY.PL

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zan
    zan :

    NATO wydaje na wojsko ok. 10 razy więcej niż Rosja, a także ma głębokie zaplecze strategiczne. Atak Rosji na NATO jest absurdalnym posunięciem (brak zysku), natomiast atak NATO na Rosję mógłby dać USA globalną dominację. Komentator ZS “zapomniał”, że NATO na Ukrainie urządziło pucz, skutkiem czego USA przejęły również wschodnie tereny Ukrainy – bardzo blisko stolicy Rosji. To jakby Rosja przejęła Meksyk. PS. jak tam głąby łykające brednie o pakcie niemiecko-rosyjskim? Czy antyrosyjska propaganda niemieckich mediów wam coś mówi? Niemcy były, są i będą pod amerykańską okupacją. Macie dowody.